Krysiu! Fajnie,że się odzywasz.Jakby co,telefon nie zmieniony. Zapraszam .

Obiecane zdjęcia z wczorajszej sesji ogrodowej. Nie wszystkie zdjęcia wyszły więc na razie trochę.
Od frontu domu:

rumianki wysiały się same w korze


ogoliłam cyprysa

żurawka i brunery z własnego mnożenia



głóg dwuszypułkowy w pełni kwitnienia

kocimiętka przed wejściem do domu


kącik od kuchni i ubiorki wiecznie zielone z perovską i paprociami (jeszcze mało rozrośniete)





widok z dołu ogrodu na kącik od kuchni

I jeszcze dzisiaj pokażę wyniesioną rabatę na warzywa. Zalety wyniesionych rabat wiadome ale u mnie dodatkowym argumentem za ich powstaniem jest podmokły teren za domem. Takie rabaty to mniej czasu i kosztów a więcej korzyści. Wykonane z cegły rozbiórkowej ułożone na agrotkaninie bez zaprawy jako tymczasowe. Sądzę jednak, że dość długo spełniać będą swoją rolę.

Jak widać środek wypełniony w 1/3 obornikiem końskim (jak dobrze mieć sąsiada!) a reszta to ziemia z pola. Miał być humus ale ..... taka ziemia przyjechała zamiast humusu. Nic to rosahumus będzie w natarciu.


Reszta zdjęć wyrzucona bo aparat dostawał drgań więc sesja do poprawki.

Ale wypielęgnowane masz wszystko! Widać ,że w necie nie siedzisz, tylko ogrodu pilnujesz!
Rabaty ceglane super! Posuwasz się w głąb, widzę! I to skutecznie! Pozdrowienia zostawiam.

Zaglądam, czy Kry ma trochę wolnego? Czy jeszcze daleko do "odsapki"?

Haniu, już wolne i ryję w ziemi. Próbuję nadrobić zaległości ale czy się da?
Zaczęłam od wejścia na Ogrodowisko i miło mi, że jeszcze o mnie pamiętasz i tęsknisz.
Niestety nadal nie mam swego netu i korzystam z gościnnego dostępu.
Ale by wątek żył wrzucę kilka zdjęć za kilka dni.
Zaraz dzwonię do Cię bo myślałam o Tobie wędrując rano po ogrodzie i podziwiając wczorajszą pracę przy bukszpanach. Ale o tym potem. Nie robiłam jeszcze zdjęć.
Pozdrawiam również tych co o mnie jeszcze pamiętają.

Krysiu...pamiętamy i czekamy na fotki z Twojego pięknego ogrodu...pozdrawiam.

Ha! Telefon był szybszy!Bo ja w ogrodzie!