Dzięki wielkie Bardzo fajnie to wygląda. Podoba mi się, że nasadzenia są gęste i nie ma gołej ziemi. Też tak będę chciała u siebie.
Bluszcz sadziłam na mojej na dachu, ale w trawie marnie rósł... dlatego teraz mam maty rozciągnięte.
ps. piesek wiernie Ci towarzyszy zawsze i wszędzie A co do tych obaw listonosza... Listonosz odwiedzając mnóstwo domów zbiera różne zapachy, dlatego psy są zdezorientowane i generalnie nie lubią listonoszy. Poza tym większość z doręczycieli jest uprzedzonych, a psy to wyczuwają
Rene, no tak, oczywiście jest z tymi listonoszami ten bluszcz, ktory tam umieszczam od strony pn to po prostu wsadzam w glebę miedzy trawę zamiast wyrzucać na kompostownik po przycięciu w różnych miejscach, mam nadzieję, ze się przyjmie Mala_Mi ja też GorAna dzięki, też pozdrawiam