Grześ, to rudbekia Joyful Smiley.
A ta zielona jeżówka to Real Green, jest niska do 30 cm.
Dla mnie zakupy roślinne to najfajniejsza rzecz, nawet jak kupię tylko trochę, to chociaż się napatrzę na resztę
Innych zakupów nie lubię.

Takie były pomidorki w niedzielę, a takie we wtorek, niedługo będą do zjedzenia

Siedzę i dumam, gdzie posadzić kupione rośliny, sto pomysłów na minutę
Nie zrobiłam przymiarki, bo nie zdążyłam i stąd dylemat.
Może mi się przyśnią kompozycje
Będę działać, jak wstanę
Na dobranoc

greg66 napisał(a)

Grażynko a na przedostatnim zdj to co jest?


Tak zakupy roślinne to fajna sprawa

Dla mnie to takie dziwne,że istnieją tacy mężczyźni, którym kupowanie roślin sprawia radość Chyba niewielu takich zapaleńców, ja na takiego nie trafiłam Grzesiu, czy żona podziela Twoją pasję?

Aniu, dobrze, że jest O., tutaj są mężczyźni- zapaleńcy ogrodowi, a my możemy ich poznać
Idę sadzić

U mnie jest dużo rudbekii tej żółtej z brązowym oczkiem sama się wysiewa i dlatego zastanawiam się nad nią, ale jak widzę różne odmiany to chyba coś wykombinuję.
Myślę coś zrobić w pasie między agrestami a porzeczkami albo alejkę liliowcową albo może własnbie rudbekie to jest około 6-7 metrów.

Aniu hmmm żona wysyła mnie do lekarza Najważniejsze że nie wtrąca się ewentualnie czasami rzuci jakąś radą. Ja mam w głowie pełno pomysłów ale nie wszystkie będą w realizacji, niektóre może dojrzejąot choćby ostatnio myślałem abu suchy potok zrobić i mostek pzrez niego ale najpierw muszę pare rabat kwiatowo kolorowych zrobić.

Fajnie że jest O. bo zawsze ktoś coś pomoże, pochwali i jakieś inspiracje też sie poczerpie No i oczywiście mam teraz dużo zakręconych koleżanek a nie każdy tak ma
Pozdrawiam

Grzegorz - czytam Twoje słowa i się uśmiecham
Mamy zakręconego kolegę
Mój em nawet O. nie czyta - chyba, że mu ipada wcisnę w ręce i nakażę coś ciekawego pooglądać. Uczyni to bez emocji. Pomysłów 0, inwencji 0, chęci do realizacji moich pomysłów 0
Gdybyś tak jeszcze miał dar telepatii i potrafił zarazić pasją takich właśnie obojętnych współwłaścicieli ogrodów

Pozdrawiam wszystkich, w szczególności również zakręconą właścicielkę wątku gogo

Grześ, sieją się te zwykłe rudbekie, nowe odmiany nie bardzo.
Możesz dać i liliowce i rudbekie, na tylu metrach możesz zaszaleć
Mój eM nie interesuje się ogrodem, choć potrafi coś pochwalić.
Ja się z tego niewtrącania cieszę
Wolę rady, uwagi, podpowiedzi i krytykę od ogrodowo zakręconych, czyli tak, ja Ty
Posadziłam wszystkie kupione wczoraj rośliny i jestem zadowolona z wyników
Rabata: sadziec Capri, pysznogłówka, rudbekia i jeżówka Real Green.

Białe zawilce posadziłam przed ostróżkami.

Tu trafił miskant Strictus, może rosnąć ile chce wzwyż i wszerz.

Będę mieć trzy rudbekie Prairie Sun z własnego wysiewu, są coraz ładniejsze.

Tu posadziłam perowskię i rudbekię Joyful Smiley