Gosiu, dzięki
W przypadku mojego oczka sprawdza się powiedzenie w nowej wersji: mało kasy potrzebą wynalazku
Najważniejsze, że oczko mam
Dam zdjęcie, jak mikołajek iberyjski zakwitnie.

A wszystkie jezyczki rosna takie duze?

No patrz, moje jeze tez nie chca mokrej kociej karmy U mnie zrobily sobie miejscowke przy kompostowniku, gdzie mnostwo roznych owadow zyje

Kasiu, tak, jest chyba jedna języczka, ma 80 cm, pozostałe 100 i więcej.
Każda odmiana ma duże liście.
Ale jeże spryciule, nic dziwnego, że mieszkają blisko wypasionej stołówki

Grażyno, nie tylko Ty, ale również Sylwia mobilizuje mnie w sprawie oczka.
Już nie mam pomysłu, co wymyślić na swoje usprawiedliwienie

Witaj Grazynko

Widzę że szybko narobiłaś zaległości
Ogród " kipi " roślinami,
I tamaryszek się pojawił,
A ja właśnie o nim myślałam
Pięknie
Zakupy widzę hurtowe
Cudownie
Maluchy (jezyki) też się mają dobrze

No cóż raj na ziemi

Twoje podpórki mi się podobają. Wilczomlecze mi się pokładają i gipsówka. Nadały by się. Poszukam albo zrobię.

Danko, myślę, że na mobilizację przyjdzie odpowiedni moment i zrobisz oczko błyskawicznie
Ja kastry kupiłam jesienią, więc i u mnie trochę to trwało

Aniu, dzięki
Trochę prace podgoniłam, ale dużo jeszcze do zrobienia.
Największy problem to jak dobrze dosadzić kupione rośliny do tych, które już rosną.
Jeże dziękują
Masz rację, ogród to taki mój mały raj

Chciałam dzisiaj przesadzić ogrodówki do nowych doniczek.
Myślałam, że pójdzie szybko, niestety we wszystkich wiadrach były OPUCHLAKI!!!
Wybierałam je przez 6 godzin!!!, nie mam gwarancji, że wybrałam wszystkie
Hortki moczą się we wrotyczu, ziemię też muszę przelać [wyrzucę ją].

Iryski urocze

Wacku, te podpórki są świetne, są trzy rozmiary.
Ja kupiłam średnie i chcę dokupić najwyższe, bo dla tych ostróżek-gigantów już są za niskie.
One są z grubego prętu, jeśli masz maszynę do gięcia, to zrób sam, będzie taniej

Te orliki niby takie same, tylko kolor mają podobny.
Te są niskie i łebki mają podniesione.


Te są wyższe i mają zwieszone łebki.

Mam jeszcze takie orliki.


Mój żarnowiec, choć trochę łysawy.