Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku emerytki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku emerytki

gogo 22:30, 17 wrz 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Danko, dzięki
Co zrobić, jestem uzależniona od kolorów i cieszę się, że mam możliwość to realizować
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Ania111 06:52, 18 wrz 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4633
Grazynko

Jak kwitnace u Ciebie .
Sezon w pełni
A cóż to za czerwona plama z tych roślinek na ostatnim zdjęciu.
???
____________________
Ania Spelnione marzenie
gogo 09:57, 18 wrz 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Aniu, kwitnąco, jakby to nie był wrzesień, a środek lata
I bardzo mnie to cieszy, tak lubię i do takiego efektu dążyłam
Ta plama to niziutkie cynie Profusion Cherry, z mojego wysiewu.
Zdjęcie przekłamało kolor, w rzeczywistości są takie, za nimi jest gaura i szałwia omączona /jednoroczna/.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Waclaw 10:46, 18 wrz 2020


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7171
gogo napisał(a)
Widok na wprost i na prawo od altanki.


I ogólny na lewą i środkową część ogródka.

Jakże bujnie masz!
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
Ania111 10:49, 18 wrz 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4633
gogo napisał(a)
Aniu, kwitnąco, jakby to nie był wrzesień, a środek lata
I bardzo mnie to cieszy, tak lubię i do takiego efektu dążyłam
Ta plama to niziutkie cynie Profusion Cherry, z mojego wysiewu.
Zdjęcie przekłamało kolor, w rzeczywistości są takie, za nimi jest gaura i szałwia omączona /jednoroczna/.


Fajniutkie
ale Ja z wysiewem mam problem ,
zapominam , że posiałam
i zanim sobie przypomnę to już wypielę
ale bardzo ładne ,
i fajnie wyglądają ,
jak bylinka
____________________
Ania Spelnione marzenie
gogo 14:17, 18 wrz 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Wacku, dzięki
Chucham i dmucham na rośliny, to się odwdzięczają i pięknie rosną

Aniu, ja te cynie wysiewam w domu i wsadzam siewki.
Gdybym w tym miejscu wysiała do gruntu, to nic bym nie miała, bo przychodzące koty zrobiłyby w nieobsadzonym miejscu ubikację.
Jak coś rośnie to nie grzebią i mam spokój

____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
HannaR 17:17, 21 wrz 2020


Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
Przechodzę z rewizytą.
W Twoim ogrodzie widać prawdziwą pasję do roślin. Przypomina mi ogródek mojej cioci pod oknami kamienicy.
I widoczki na góry super. Zazdroszczę .
____________________
Hania: Okno na ogród... Ucieczka na wieś
gogo 00:36, 22 wrz 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Haniu, dzięki za wizytę i trafne spostrzeżenie o pasji do roślin
A góry, dla mojego małego ogródka, to świetne zapożyczenie, mogę udawać, że mam hektary
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
basia3012 23:12, 22 wrz 2020


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 9456
gogo napisał(a)
Basiu, tak, to bergenia i też jest wygryziona przez ślimaki
Te kratki powiesiłam z dwóch powodów: chciaż trochę zasłaniają brzydki tynk i służą bluszczowi do wspinania się.


Wiesz Grażynko, czy ten tynk jest brzydki? No nie wiem, mnie się on kojarzy z takimi angielskimi zabudowaniami trochę z cegły trochę z kamienia. W połączeniu z tymi kratkami fajnie się prezentuje. A jak jeszcze bluszcz tam będzie to będzie super. Na pewno jest tam cieplutko bo taki mur się chyba nagrzewa w dzień i oddaje ciepło nocą. Chciałabym mieć chociaż mały ale stary murek u siebie.
Grażynko, Twoje podwórko ma ogromny potencjał. Już jest bardzo dużo zrobione. I bardzo ciekawie zagospodarowane. A zostało jeszcze tylko te samochody wyeksmitować. I wtedy będzie efekt wow.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
gogo 00:36, 23 wrz 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Basiu, ja do mojego tynku przywykłam i nie zwracam już uwagi.
Od podwórka nie jest najgorzej, ale od strony ogrodu paskudnie
Miejsca, gdzie widać kamienie i cegły, sama osobiście obtłukłam z tynku ile się dało /młotkiem/, reszta nie chciała odpaść.
Bo do tego potrzebna wiertarka z odpowiednią końcówką, a narzędzia elektryczne to nie moja domena.

Dom mam bardzo ciepły, bo mury mają ok. 60 cm grubości.

No właśnie, te wraki to moja zmora, nie mogę zezłomować, bo nie moje, a kolega nie daje znaku życia
Pertraktuję z sąsiadem, żeby przepchnąć do niego w zarośla /nigdy nie cięte/, może się zgodzi i wtedy będę działać.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies