Halinko, chryzantemy się przyjęły i urosły, ale teraz nie wiem jak wyglądają, bo od ponad miesiąca jestem u Mamy.
A przed samym wyjazdem robiliśmy płot, musiałam ustawić dom pod zarząd eMa /żebym mogła poznać po powrocie

/ i zrobiłam tylko ogólne zdjęcia.
Mam nadzieję, że zakwitną i w listopadzie nie będzie mrozu.
Aniu, te przyblokowe ogródki to działalność administracji bloków wspólnot mieszkaniowych i to oni o to dbają.
I powstają na życzenie mieszkańców, więc nie wszędzie są, a szkoda.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki