Danko, super
Będę czekać cierpliwie, tylko nie zapomnij pochwalić się efektami

Grażyno, nie wiem, czy nie będziesz czekać do wiosny
Brrr... zimno się zrobiło

daszum napisał(a)

Grażyno, zmotywowałaś mnie do działania
Teraz działam na swoim, ale przy okazji wizyty w sklepie wstąpię do p.Sołtys i zaproponuję plan działania na rzecz wspólnego dobra

Zaimponowałaś mi tą chęcią działania na rzecz wspólnoty. To rzadkie obecnie.

Grażynko jesteś na wyjeździe? Posadzone wszystko. Pozdrawiam i zdrówka życzę.

Waclaw napisał(a)

Zaimponowałaś mi tą chęcią działania na rzecz wspólnoty. To rzadkie obecnie.

Wacku, biorę przykład z Ciebie
Przedogródek pod dębem zmieniasz nie tylko dla siebie, lecz również dla pozostałych mieszkańców.

Danko, może będzie jeszcze ciepło i chociaż zaczniesz wstępnie przygotowywać teren
A do wiosny nie tak daleko

Wacku, dobrze Danka napisała, i Ty działasz, żeby dla innych było ładnie
Jako maniaczka ogrodowa dziwię się, że nie wszystkie wspólnoty mieszkaniowe zadbały o tereny przy blokach, stąd moje zapędy

Gosiu, jeszcze jestem u Mamy, pewnie przedłużę pobyt, bo jestem tu bardziej potrzebna niż u siebie.
Fajnie, że wszystko posadziłaś, niech Ci dobrze rosną

Grażyno, jak się Mama czuje? Przekazuję pozdrowienia dla Mamy i dla Ciebie

Moja Mama tego lata była u mnie dwa razy po 2,5 tygodnia, niestety za drugim razem źle znosiła pobyt. Całe szczęście, że po powrocie do domu wróciła do zwykłej formy


Grażyno myśląc o wiośnie wpadłam w różany amok: kupiłam 2 róże Mary Rose, 2 róże Mary Ann, 4 róże Elmshorn, no i dostałam 5 róż od forumowej koleżanki

Grażynko, obejrzałam jeszcze raz Twoje podwórko. Pięknie wszystko rośnie, gęsto nasadzone daje piękny efekt.
A zdjęcia z Twojego rodzinnego miasta pokazują jak ludzie bardzo dbają o swoje kawałeczki ziemi pod blokami. Też mi się to podoba. Uważam, że nie jest ważne czy to jest mały czy duży kawałek ziemi. Ważne, że zadbany.
Oby takich miejsc i ludzi było więcej.

Danko, dziękujemy za pozdrowienia i je odwzajemniamy
Z Mamą niezbyt dobrze, do stałego bólu żeber i kregosłupa /pęknięcia i złamania z powodu osteoporozy/ doszedł ból prawej nogi aż do stopy i to z powodu braku magnezu /organizm go nie przyswaja, a dializa wypłukuje/.
Ma zalecone kąpiele w siarczanie magnezu, widocznej poprawy brak
A dziś po południu pękło naczynko w oku i ma całe czerwone
Mimo to humoru nie traci, żartuje i śmieje się z "przedwojennego krzaka", ale widzę, że cierpi.
Urozmaicam jej czas ogrodami, Twoim oczywiście też, jest zadowolona.
A dzięki zdjęciom, może zobaczyć, jakie piękne jest miasto rodzinne

Różany amok popieram, różom u Ciebie dobrze

Basiu, dziękuję
Masz rację, wielkość ogrodu nie ma znaczenia, ważne, żeby mieszkańcy byli zadowoleni.
Planuję pochodzić po pobliskich osiedlach /jak przestanie wreszcie padać, bo leje od tygodnia non stop/, może coś jeszcze obfocę.