200!

Danko, Wacku, to się nieźle napracowaliście, będę miała co oglądać wiosną
A moje tulipany, hiacynty i narcyzy /te wykopane, przewidziane do przesadzenia/ leżą sobie w budynku i nie wiem, kiedy je wsadzę.
Wstępnie wracam 5 grudnia i priorytetem będzie ogarnięcie domu na święta, po gospodarowaniu eMa
Cebule będą musiały poczekać.

Poczytałam o dylematach czosnkowych, co do czosnków Krzysztofa to choć piękne należałoby je traktować jak jednoroczne lub dwuletnie po tym czasie u mnie giną całkiem Za to główkowe i purple sensation przyrastają w siłę

gogo napisał(a)

Danko, Wacku, to się nieźle napracowaliście, będę miała co oglądać wiosną
A moje tulipany, hiacynty i narcyzy /te wykopane, przewidziane do przesadzenia/ leżą sobie w budynku i nie wiem, kiedy je wsadzę.
Wstępnie wracam 5 grudnia i priorytetem będzie ogarnięcie domu na święta, po gospodarowaniu eMa
Cebule będą musiały poczekać.

Jeśli ziemia będzie miękka to sadź. Nawet w styczniu. Zaszkodzić może jedynie tęgi mróz zaraz po posadzeniu gdy nie będą miały jeszcze korzonków. Zapowiadają słabą zimę więc ryzyko małe. Nic nie stracisz. Jeśli posadzisz wiosną to moim zdaniem pójdą w liście, nie zakwitną.

Popieram Wacława , na cebulowe nigdy nie jest za późno

Sylwio, dzięki za info o czosnkach Krzysztofa, dam sobie z nimi spokój.
Są piękne, ale trochę kosztują, ale pozostałe jak najbardziej

Danko, Wacku, kusicie i dzięki za to, będę sadzić
Sprzątanie nie ucieknie

A co Ty Grażynko
Jeszcze nasadzenia Ci w głowie

Aniu, co zrobić, jak trzeba, to trzeba
Nie wsadziłam cebul przed wyjazdem do Mamy, wsadzę po powrocie.

Grażynka ,
teraz to już czas na dekoracje świąteczne
Coraz więcej dekoracji się już pojawia
U naszych ogrodników i ogrodniczek

Grażyno u Mamy dobrze, ale pewnie już tęsknisz do swoich roślinek i całego przybytku
Dzisiaj też zostałam pilnie wezwana do mojej Mamy - upadła w mieszkaniu i siostra nie była w stanie jej podnieść, ale już jest dobrze