U mnie ziemia też nie najlepsza, więc przy sadzeniu podsypuję pod korzenie trochę obornika granulowanego, a potem co jakiś czas podlewam rozcieńczoną gnojówką z tego obornika. Chyba to lubią.

To zdjęcie dla Ciebie Basiu, winnik tojadowaty ma pomarańczowe koraliki, na razie kilka, ale kwitnie i będzie więcej

To też efekt gradu, mam dwie tak wyglądające kępy.

gogo napisał(a)

To też efekt gradu, mam dwie tak wyglądające kępy.

UUUUU. Przykry widok. Pociechą może jedynie być to, że za rok znów będą piękne

Masz rację, ale i tak mi smutno, bo to pierwsza roślina, którą posadziłam i darzę dużym sentymentem.

gogo napisał(a)

To zdjęcie dla Ciebie Basiu, winnik tojadowaty ma pomarańczowe koraliki, na razie kilka, ale kwitnie i będzie więcej

To też efekt gradu, mam dwie tak wyglądające kępy.

Też miałam winnik na tej altanie, niestety nie przetrwał pierwszej zimy. Zobaczymy jak się spiszą te powojniki, bardzo byłoby mi ich szkoda.

Trochę moich widoczków ze smagliczkami w roli głównej

Basiu, winnik był owinięty włókniną, nie chciałam ryzykować utraty młodej sadzonki.
I moje róże pnące też miały ubranka, owinęłam je jeszcze z liśćmi, licząc, że przetrwają. I jak zdjęłam włókninę miałam w kwietniu róże z dużymi, pięknymi liśćmi.
Warto więc owijać, powojniki też opatul.

Mój rozchodnik jednak się zregenerował, ale to inna odmiana niż Basi.
Błękitny Anioł jeszcze kwitnie

Kaktus znowu ma kwiaty, a begonia daje czadu

Piękna ta begonia.
Kaktusy fajnie wyglądają. Ale to wnoszenie i wynoszenie. ..
I szkoda ,że grad Ci zniszczył roślinki. Ech to lato.

Aniu, ruch wskazany i nie będzie to dalekie noszenie, zaledwie kilkanaście kroków.
A, jak zapowiadają, że będzie u nas klimat pustynny, to wiosna będzie taka ciepła, jak w tym roku.
W przypadku gradu cieszę się, że mam niskie rośliny i o małych liściach.
Ale z porzeczki zbił z połowę owocków.
Begonii mam 16 sztuk, a chciałabym mieć o wiele więcej, nawet w jednym kolorze, np. pomarańczowym. Zrobię sobie szczepki, ale te kwitną dopiero na następny rok, jak wytworzą bulwę.