I niestety też muszę wspomnieć o mojej pogodzie
Od rana śnieg A później aż do teraz pada deszcze
I niestety nie zanosi się aby przestało.

Kiedy będzie wiosną

Ewo, u Ciebie też zimowo?, to ręce opadają, bo przecież Twoje rośliny wystartowały dużo wcześniej.
Dobrze, że mam pancerne rośliny

Aniu, biedne te nasze rośliny, aż żal serce ściska
A moje domowe wysiewy w kiepskim stanie, jeden pojemnik z cyniami chyba do wyrzucenia, bo siewki gniją

Prośba do Irenki, jak zaczarować moje hakonki nn, żeby zaczęły rosnąć.
Takiej wielkości sadzonki kupiłam jesienią 2019 i takie nadal są
Miejsce mają dobre pod śliwą i porzeczką, dostały dobrą ziemię i nic
Podpowiedz, co zrobić.

Grażynko,, koło niej widzę firletki. To nie jest dobre towarzystwo, bo firletka wyciąga wodę i filcuje ziemię, że tak powiem.
Musisz ją przesadzić i nic wkoło niej nie wysypywać, niech będzie goła ziemia, bo ona idzie takimi rozłogami, a tu nie ma jak i się dusi.
Sprawdź też czy nie jest za głęboko posadzona, bo ona płytko się korzeni.
Zrobię zdjęcie u mnie i pokażę u ciebie, jak ona idzie, wtedy bardziej zobrazuję o czym piszę, ale później, bo teraz w pieleszach.

U nas podobna pogoda. Albo pada snieg, albo deszcz.Pocieszam sie, ze chociaz hortensie beda w tym roku kwitly bo jeszcze nie wypuscily lisci i nie zniszczy ich przymrozek.No i drzewka owocowe nie zmarzna bo u mnie wszystko przez te temperatury daleko w tyle ale od poniedzialku ma byc u nas wiosna

Kasiu, u mnie też większość w powijakach i tak jest zdecydowanie lepiej przy tym zimnie.
Dziś miało być cieplej, ale nie było i nic nie posiałam, kwiatki to chyba będę mieć dopiero jesienią

Juz za kilka dni bedzie lepiej Glowa do gory jak sie ociepli to wszystko eksploduje

Kasiu, mam nadzieję, bo już dzisiaj jest cieplej i nawet słońce wyszło kilka razy
Jutro chcę ostro zabrać się za pracę, a trochę mi się skumulowało.

gogo napisał(a)

Kasiu, mam nadzieję, bo już dzisiaj jest cieplej i nawet słońce wyszło kilka razy
Jutro chcę ostro zabrać się za pracę, a trochę mi się skumulowało.

Grażynko, nie martw się...weźmiemy się i zrobisz... tak zawsze mówi do mnie eMuś...

Elisko, wiem, że zrobię, po prostu nie lubię niczego odkładać, a przez pogodę musiałam.
Jutro ma być ciepło, mam nadzieję, że prognoza się sprawdzi i przymierzę okienka.
Nie wiem, co zrobić z szybami /niektóre pęknięte, dwóch brak/, zostawić, czy usunąć.