Bogusiu, ja się w tym kąpię wieczorem, jak już zakręcą wodę, a ja do wieczora grzebię w ziemi.
U mnie czyściec nie kwitł i bardzo dobrze, bo jak przekwita, to trzeba usuwać pędy razem z rozetkami, z których wyrosły. A może to odmiana niekwitnąca?
Sylwio, to prawda, tu mu jest lepiej. I może dostanie towarzystwo, bo oprócz traw zamówiłam co nieco, albo coś przesadzę

Greg, kompozycja sama się zrobiła, trawa rośnie tu trzeci rok, a smagliczki w tym miejscu wysiały się w tym roku. I masz rację, wyszło super
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki