Brawo, Grażynko!

Donica z pni drzew, pomysł bajka. Reszta do naśladowania.

Haniu, dzięki
A teraz pochwalę się, że wszystko /małe ciski też się zbierają/ od Ciebie stoi na baczność

Super umiejcowiłaś wszystko. Oby przetrwało do jesieni, i nabrało sił do przeżycia zimy.

Ten postument stał w domu i się marnował, bo nic na nim nie mogło stać przez koty.
W kąciku mu lepiej i mam gdzie postawić kaktusy

A tu pod sosnami będzie rósł rodek i azalie /ledwo widoczne, ale urosną/

Haniu, na 100% będą rosły
Pierwiosnki na razie są w jednym miejscu, jak się rozrosną to je posadzę wzdłuż skalniaka i będę mieć rzeczkę

gogo napisał(a)

Elu, bardzo się cieszę, że jesteś
Szperaj do woli, bo dużo u mnie zmian w ogrodzie
Rozumiem, że schody były poważne.

Trochę wirusa u syna, synowej i wnuka, operacja męża ale już na prostej...

Elu, super, że już jest na prostej i niech tak będzie, czego Tobie i rodzinie życzę

Zrezygnowałam z robienia donic betonowych.
Nie byłam do tego materiału przekonana, bo mi nie grał z drewnem woliery.
Chciałam skrzynki drewniane i takie będę mieć i to bardzo tanio
Będą z podestów - 4,26 zł sztuka x 4 = 17,04 za skrzynkę
Tu jedna już zrobiona na próbę, jeszcze będzie dorobione maskowanie.

I będę mieć pergolę cieniującą nad skalniakiem hostowo-paprociowym, tu w trakcie robienia
To wygryzione w tle to sąsiada.

Jestem bardzo ciekawa jak ten Horstmann będzie rósł, tzn. w którą stronę się zagęści.
Zakupy jak zwykle fajne.
Ja czekam na jeżówki, kilka tych zwykłych różowych dostałam od kuzynki.

Zapomniałam napisać, że bardzo fajna konstrukcja powstaje

Sama jestem ciekawa Horstmanna, to będzie najczęściej obserwowane przeze mnie drzewko
Dziś podwiązałam mu jeden warkoczyk w takie puste miejsce, jakby co, to mogę tak robić z niesfornymi gałązkami

W pergoli będą krawędziaki w poprzek, coś jak ta stojąca drabina, ale pozioma.
Tylko gęściejsza, żeby było więcej cienia
Kusi mnie posadzić tam hortensję pnącą, ale to gigantyczne pnącze i boję się, że nie zapanuję nad nią.
A na stodołę sąsiada puścić nie mogę.