Grażynko, dobrze, że już cebulowe posadzone. Z głowy.
Piękne to lustro z ramą z gałązek. Niespotykane.
Bylinki dają kolor na rabatach. pięknie.

U mnie jeszcze leżą wykopane przez pomyłkę czosnki. Nie wiem kiedy je wsadzę. Ale walczę z obwódką. Roboty mam huk.

A ja dzisiaj miałam sesję wyjazdową i nic w ogrodzie nie robiłam.

Basiu, ściana nie jest moja, ale cieszę się, że jest i mogę ją sobie "zapożyczyć"
Szkoda, że na pierwszym zdjęciu widać "wstawkę" z pustaków i ona psuje widok

Grażynko, kolorowo bardzo, aż dziwne, bo z reguły o tej porze u was, bardziej jesiennie.
Dziś się wybieram do Bolkowa, zobaczę jak sie ma pani jesień

A mi właśnie te pustaki, połączone z cegłą podobają się, jak dla mnie nie jest źle

Grazynko, czy Ty kiedyś odpoczywasz? Coraz to nowe rabaty, coraz to nowe nasadzenia, tyle się u Ciebie dzieje, że chyba jakiś motorek masz zamontowany... Pozdrawiam niedzielnie.

Kiedys mialam tak jak ty, wiecznie w ruchu, odpoczynek to byla praca. Daj mi troche swojej sily, bo moja sie wypalila