Grażynko wzajemnie .ładnie kwitną tulipy, moje jeszcze się nie rozwinęły ale jeszcze chwila i pękna .Dobrze ze deszcz popadał to wszystko odzyło .Pozdrawiam .
Po południu zrobiło się ciepło, więc ruszyłam na spacerek po ogrodzie
I zobaczyłam więcej wiosny, takiej ledwie wychodzącej z ziemi, ale wiem, że rośliny żyją
Rano było dość ciepło, to poszłam do ogrodu.
Zrobiłam małą roszadę-wykopałam kosodrzewinę na podwórku,a na jej miejsce
posadziłam glediczję z ogrodu /rosła nad kaskadą i miałam już dość jej cięcia/.
Kosodrzewinę dałam na trójkątną rabatę,bo zanim coś tam ruszy,to jest tam pusto.
I takie paskudne coś z nieba wygoniło mnie do domu