Na tej łące spotkała mnie niezbyt miła niespodzianka

Em postanowił iść na skróty i na końcu łąki, tam gdzie kończy się ładna trawa, a zaczyna chwastowisko, trafiliśmy na malutkie bagienko.
Em je przekroczył, ja niestety nie i oto efekt.
Na szczyt Truskolasu nie weszliśmy, bo w planach miałam brzeziniak i znalezienie czerwonych muchomorów.
I były
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki