Widoczki dziękują
Kwitną lwie paszcze, ale te które nie zmarzły.
A te, które się wysiały to mają ze 2 centymetry i te będą kwitły dużo później.
U mnie też padało, z przerwami i też niczego nie zrobiłam, oprócz zdjęć z przymiarkami kupionych roślin - oczywiście miejsca do przemyślenia.
Podwórko.
Sosna na patyku.
Jedna z ostróżek.
Dianella
Szarotka
Grażynko, ależ różnorodnie u Ciebie, masz mnóstwo pięknych roślin. Cudne hosty, bardzo je lubię, z paprociami, bodziszkami pięknie wyglądają. No i zakupy, aż mnie korci, żeby się też wybrać na "łowy", ale na razie kiepsko z czasem, muszę jeszcze trochę poczekać.
Te części kominowe miały stać w ogrodzie, ale tu lepiej pasują /jest ich 5 i jeszcze nie wiem, co w nich posadzić/.
A takie donice sobie kupiłam
Dam do nich paprocie, małe funkie i żurawki.
A na trójkątnej przetacznik pagórkowy i wielosił urosły wielkie.
I oczka z pałką miniaturową i skrzypem.
Alu, dzięki za pochwały moich roślin
U mnie z brakiem czasu, jak to na emeryturze, nie ma problemu, ale z zakupami /chyba?/ koniec, bo miejsca trochę mało.
Grażynko, pięknie kwitną Ci róże. I oczywiście inne rośliny również ale szczególnie róże mnie zaskoczyły swoimi rozmiarami.
A murek jest przepiękny, klimatyczny, super się prezentuje.
Pozdrawiam ciepło.