Witam się w tym wątku, pisząc pierwszy post na Ogrodowisku

.
Zakładając swój żywopłot cisowy szukałem informacji na temat tych roślin u wielu źródeł. Trafiłem dzięki temu na ten wątek. Piszecie tutaj, że cisy ukorzeniają się bardzo trudno, długo i niechętnie. Postanowiłem sam się o tym przekonać ukorzeniając cisy w różnych terminach, pobierając różne sadzonki (małe, duże, z piętką, bez). Teraz postaram się podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami.
Otóż cisy ukorzeniają się bez większych problemów jeśli pobierzemy materiał na sadzonki odpowiedniej wielkości i we właściwych terminach. Pierwszy raz spróbowałem ukorzenić cisy w sierpniu zeszłego roku, potem we wrześniu i październiku.
Według mnie, koniec lata i jesień to najgorszy czas na takie prace. Co prawda po roku spora część sadzonek miała już korzenie, ale rośliny były małe i nie wyglądały najlepiej.
Kolejny raz spróbowałem pod koniec marca tego roku. Pobrałem dosyć duże sadzonki (dł. ok 15 cm, bez piętki) i umieściłem je w zwykłej ziemi z worka. Doniczki z sadzonkami trzymałem w tunelu foliowym razem z pomidorami. Niczym ich nie nakrywałem, starałem się tylko dbać o to, by nie przesychały. Na początku lipca ponad połowa roślin miała na tyle duże korzenie, że należało je rozsadzić. Sadzonki, które nie wytworzyły korzeni posiadały kalus. Te na powrót umieściłem w doniczkach ze świeżą ziemią. We wrześniu także i te rośliny miały już ładne korzenie.
Próbowałem ukorzeniać również mniejsze gałązki. Wypuszczały one korzenie dużo słabiej i nie rozbudowywały tak dobrze bryły korzeniowej jak większe sadzonki.
Podsumowując, polecam rozmnażać cisy wiosną, przed ruszeniem wegetacji. Najładniejsze korzenie puściły rośliny trzymane w doniczkach po chryzantemach ze Wszystkich Świętych

. Według mnie używanie ukorzeniacza nie ma znaczenia. Nie było żadnej różnicy pomiędzy sadzonkami traktowanymi ukorzeniaczem, a tymi wsadzonymi po prostu do doniczek.
W opisany przez mnie sposób cisy ukorzeniały się równie skutecznie jak bukszpany. Sadząc np 40 "szczepek" do jednej doniczki, korzeni nie wypuszczało ok 5 sztuk. Mam nadzieję, że moje obserwacje przydadzą się komuś z Was
Na koniec jeszcze kilka zdjęć:
Tak sadzonki wyglądały w maju
Tak w lipcu
A tak we wrześniu
Pozdrawiam
Mariusz