Dziewczyny w weekend jestem słabo czynna , ale zajrzałam i szybciutko piszę bez omawiania
Justi - pęd ok, podstawia pnia ok, korzenie - wyglądają ok /podpada tylko jedno zdjęcie - pod palcem fragment takiego sczerniałego korzenia/. Jak rozumiem nic się nie mazało, nie rozpadało w rękach, nie pokazały się korzenie które w środku miały zgniliznę. To wszystko na podstawie zdjęć. Fyto jest ciężka do zdiagnozowania - na zachodzie mają ogrodnicy testy do pomocy, a ja mam po zdjęciach....

I do tego jestem amatorka.... Zrobiłaś wszystko co mogłaś jak najlepiej, zabezpieczony chemią, będziemy obserwować. Wg mnie on nie ma objawów fyto.
Tess - mieszasz wszystko razem - po 1/3. Powinien być materiał przekompostowany, ale trudno. Dobrze wszystko przemieszać, nawodnić i sadzić. Dól ok 1 m/ 25-30 głęboki. Taki na całe życie.
Przenawożenie - idzie od czubka, wygląda jakby roślina zasychała, raczej brązowieje - jasny brąz niż rdzawieje.
Ana powinna mieć zdj. spalonego rh, może zajrzy i wstawi.
Siarka pylista to mineralna, może być też w granulkach - trzebaby ją jednak rozbić.
Obornik - koniecznie zleżały, taki już prawie czarny, "przegnity"