popcarol napisał(a)

Gdyby nie weekendy, to nie wiem Teraz mam luzy, chata wolna, mogę grzebać aż padnę dosłownie

pozdrawiam!!

też tak masz, że prawie na czworakach przychodzisz z ogródka ?
Szalone my

Gabrysiu, dzieki za info, jeszcze mam ciut do oskubania, zrobię sobie, kopru sporo mam
Moje jeżówki wszystkie wyschły, te siewki Twoje zakwitną pewnie dopiero za rok, tak miałam w ub. roku - dostałam takie maleństwa, teraz kwitną, tu widać jedną


Za dużo wody? U mnie zawsze sucho, a teraz bardzo sucho :/ Muszę podlać wczoraj sadzoną różę i bodziszki, wczoraj padłam

Irenko, rośnie wszystko trochę za bardzo Będę miała co rozsadzać na nowej działce, kurczę kiedy ci ludzie to załatwią wreszcie! muszę ich pomolestować...

pozdrawiam!!

aga_pe napisał(a)

też tak masz, że prawie na czworakach przychodzisz z ogródka ?
Szalone my

haha, no może niezupełnie, ale głowa mnie wczoraj rozbolała na tyle że musiałam się położyć i nie ruszać aż przestanie a na ogół się zmęczę, ledwo zipię, ale jaka zadowolona jestem!

popcarol napisał(a)

haha, no może niezupełnie, ale głowa mnie wczoraj rozbolała na tyle że musiałam się położyć i nie ruszać aż przestanie a na ogół się zmęczę, ledwo zipię, ale jaka zadowolona jestem!

jak najlepsze spa

ha, ha, molestuj szybciej, bo zarastasz buszem!!

Aga, no pewnie i to gratis! Tylko paznokcie mimo rękawiczek nie takie jak po spa

Irenko - no średnio mi to wychodzi, jak widać A busz szleje

Buziaki!

popcarol napisał(a)

Aga, no pewnie i to gratis! Tylko paznokcie mimo rękawiczek nie takie jak po spa

Irenko - no średnio mi to wychodzi, jak widać A busz szleje

Buziaki!

hahaha o tym samym sobie pomyślałam, jak już wysłałam wiadomość

patrzę na moje, masakra wczoraj na poczcie się załamałam

spa pochwalam, ale że sucho u Ciebie to nie do uwierzenia,
u nas ciągle pada z 2-3 dniami przerwy- co za lato
szkoda że straty w ogrodzie masz
też o tym ostatnio myślałam- jak wyjechać z domu -żeby warzywniak nie padł.

Ula, warzywnik podlewała sąsiadka, ale reszty już nie buu... wolałabym żeby mi warzywa padły niż reszta, powiem jej za rok

My się 2 tyg smażyliśmy na urlopie, tutaj też padało dopiero dzień przed naszym powrotem, porządnie, wcześniej było ciepło i bezdeszczowo. Wczoraj sadziłam różę, sam piach:/ Dzisiaj leję. Chyba że się pogoda zepsuje, ale nie zapowiada się
Mama też mi mówi że co chwilę ulewa, burza (Oświęcim)... ech z tą pogodą

pozdrawiam!!