popcorn
07:59, 04 maj 2014

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Przymrozek był. Osypało się trochę kwiatków z borówek, jak zdejmowałam okrycia - ale to albo mróz, albo okrycie właśnie im przeszkodziło? Widać jeszcze szron na trawie w cieniu. Ale roślinom chyba to nie zaszkodziło, musiało nie być bardzo zimno. Teraz plus 3,5 u nas.
Mam nadzieję reszcie się nic nie stało. Uff.
Pewnie, całego ogrodu nie okryjemy, ale jakby mi zmarniała piwonia koperkowa czy drzewiasta z pąkami, obie kosztowały trochę, to by mi było szkoda
Miłego dnia!
Jednak powrót jeden dzień przed ma swoje plusy, bo gdybyśmy wracali dzisiaj, to po pobudce od razu do pracy.. a w ten sposób jeszcze jeden wolny dzień
M się zbiera do wyjazdu do Niemiec, niedługo Go odwiozę do Łodzi na miejsce zbiórki
Nie chce Mu się jechać, wczoraj 5h w aucie, dzisiaj przynajmniej 7... wcale się nie dziwię.
Mam nadzieję reszcie się nic nie stało. Uff.
Pewnie, całego ogrodu nie okryjemy, ale jakby mi zmarniała piwonia koperkowa czy drzewiasta z pąkami, obie kosztowały trochę, to by mi było szkoda

Miłego dnia!
Jednak powrót jeden dzień przed ma swoje plusy, bo gdybyśmy wracali dzisiaj, to po pobudce od razu do pracy.. a w ten sposób jeszcze jeden wolny dzień

M się zbiera do wyjazdu do Niemiec, niedługo Go odwiozę do Łodzi na miejsce zbiórki

____________________
Mój nowy ogródek
Mój nowy ogródek