Dojechaliśmy. Kosaćce cało dojechały. Teraz Teściowa musi sobie miejsce pod nie naszykować (duuużo miejsca i zawieziemy je w sobotę. Mogą poczekać
Jutro posadzę sobie kilka funkii zielono-białych i jednego ciemiernika który też rósł na Babcinej likwidowanej rabacie. Ochłodziło się trochę, zmarzłam...
Ale ogród Babci ogarnięty, byłam dumna... Drzewka poprzycinałam, krzewy, wygrabiłam liście, zlikwidowałam rabatę kosaćcową....
Jutro muszę podlać żywopłot cisowy, bo 2 dni nie podlewany...
Już całość rośnie, w sobotę skończyłam sadzić

Fotki domowe dzisiaj...

Agapanty przetrzymane zimą na strychu odbijają


Cebulki podpędzone czosnków i innych cebulowych niedługo powinny kwitnąć...


Bazylia kiełkuje


Zamia ma dwa nowe zieloniutkie megalistki


Poziomeczki:


Ciemiernik cuchnący:


Funkie chyba Frances Williams:

Produkcja pierwsza klasa A te na strychu -jak często zimą podlewałaś?

Hej Agatko! Dzięki Podlewałam jak mi się przypomniało... czyli bardzo rzadko... może ze 3 razy w okresie listopad-luty podlałam...
pozdrówka!

Pewnie jutro dostanę od Ewy runiankę! I będę ją sadzić pod cisami Jupi!
A dzisiaj po południu wykopię moją trawę dla Niej i po pracy wysyłam priorytetem
A jak wrócę muszę wsadzić te kilka funkii od Babci i ciemiernika. Wszystko mnie boli - w sobotę cały dzień pracowałam, wczoraj pół... Ale fajnie

Zamówiłam sobie 10 krzaczków żurawiny wielkoowocowej (3 różne odmiany) i dużą jagodę kamczacką (mam 2 ale małe, słabo rosną...dosadzę 3cią żeby jakieś owoce były Odbieram je we czwartek w Łodzi, zaoszczędzę na kurierze. Szkółka z Brzezin k/Łodzi.
Żurawinę będę sadzić pod borówkami amerykańskimi - takie same mają wymagania glebowe - kwaśna i wilgotna ziemia, powinno im być dobrze

ale dorodne okazy uchowałaś
dobre miały warunki na strychu i żadnych chorób ani pleśni nie widać!
moja posianą lobelię, atakuje pleśń i chyba nici z sadzonek; wywale i jeszcze raz posieję

Witaj Irenko
Miałam żadnych sadzonek po parapetach nie rozstawiać, ale się nie da Przynajmniej pomidorów w tym roku nie mam... ale koktajlowe powoli będę wysiewać - już czas Tylko ziemi mi zabrakło, muszę znów kupić worek.
U mnie pleśni brak... jak Twoje zmarnieją to rzeczywiście tak zrób. Ziemię spod nich chyba też do kosza bym wyrzuciła, żeby nie roznieść...

pozdrawiam serdecznie!

skorzystam z rad i tak zrobię miłego popołudnia

dzięki, wzajemnie!