Mariolko,
Dziewczyny nie mają czasu! Mam nadzieję szczęśliwie dojechały i dobrze się bawią jutro wieczorem może coś wrzucą

Dzisiaj popracowałam jeszcze trochę, Młoda czuła się na tyle dobrze że opatulona w kocyk leżała sobie na leżaczku, a ja dziubałam obok. Zlikwidowałam 3 skrzynki z pomidorami - krzaki wywiozłam do spalenia za płot (całe porażone, na kompost się nie nadają, kosz pełny). Ziemię spod nich rozplantowałam i posadziłam w tym miejscu 20 cisów i 2 sosenki. Jeszcze 4 sosenki mam do wsadzenia i to by było na tyle z zakupów dla brata

Moje hakone wyglądają gorzej niż wtedy gdy je wsadzałam... muszę wypróbować sposób Toszki Jesień, jakbym chciała pokazać, to coś by się znalazło Ale namiętnie omijam szerokim łukiem

Właśnie przerobiłam maliny i jeżyny na dżem, M przywiózł od Teściowej słoiki Za tydzień zabierze wypełnione, bo Teść dżemiki zjada, a my średnio, tylko do naleśników... miłego wieczorku i niedzieli!

Karola moja hakone przez dwa lata niemal nie rosla. Przesadziłam w wilgotne, zacienione miejsce i wreszcie rośnie i to porządnie. Kora też tam była

No proszę - przesadzę w korę, będę lać.. może podrośnie Dzięki, Madżen!

Cześć Carola tu Nikita (piszę z laptopa Ani), dojechałyśmy szczęśliwie i bawimy się cudownie...szkoda, że nie mogłaś przyjechać. Trochę fotek wklejonych u Małej Mi. wieczorem będziemy w domu to wkleimy więcej. Pa pa

Ps. wykopać ci od Ani ciemierniki, bo jak się dorwałam do szpadla...?

Magda, super, dzięki za wieści!~Martwiłam się o Was, to kawał drogi!
Jak Ania ma za dużo, to chętnie przygarnę! Jeden z kupionych przez Nią mi padł - przez urlop nikt go nie podlał Czekam na fotki!!
Buziaki!

Cześć Karolka - to ja Małgosia, siedzę na komputerze Ani ale zalogowała sie chyba Nikita, albo Ania - nie wiem. Fajnie jest, Ania teraz wykopuje nam pół swojego ogrodu - co kto chce, za chwile bierzemy sie za wykopywanie katalpy i jodeł... jak się tylko zmieszczą do auta to też bierzemy....
Jest super, pogoda letnia, widoki śliczne, ogród boski, szampan szumi w głowie... i to towarzystwo jajcarskie, cały czas sie śmiejemy......
Buziaki dla ciebie od nas wszystkich 1

Mala_Mi napisał(a)

Cześć Karolka - to ja Małgosia, siedzę na komputerze Ani ale zalogowała sie chyba Nikita, albo Ania - nie wiem. Fajnie jest, Ania teraz wykopuje nam pół swojego ogrodu - co kto chce, za chwile bierzemy sie za wykopywanie katalpy i jodeł... jak się tylko zmieszczą do auta to też bierzemy....
Jest super, pogoda letnia, widoki śliczne, ogród boski, szampan szumi w głowie... i to towarzystwo jajcarskie, cały czas sie śmiejemy......
Buziaki dla ciebie od nas wszystkich 1

Ej no... Zostawcie trochę... Co będziemy podziwiać teraz na zdjęciach u Ani ?
Ja się nie zgadzam na pól ogrodu ! Sio !


Karola, weź im coś powiedz !

hahaha, oszalałyście, Dziewczyny! Katalpy? Jodły? Cieżarówką pojechałyście?? Tylko zostawcie Ani co nieco!!
Buziole!!!

Kasia, pisałyśmy w tym samym czasie A sio! Wynocha z ogrodu Ani!!

Posadziłam miskanta Cabaret od Bożenki. Wcisnęłam, ledwo.
Z Młodą byłam w szwedzkim sklepie wybierać sofę. Wybrana, M się zastanawia Kupiłabym ją, ale trzeba zamówić z transportem - bo nigdy w życiu nie wcisnęłabym do osobówki nie mówiąc o zdjęciu z regału, nawet

Byłyśmy też pod Halą Sportową zobaczyć czy były roślinki. Oczywiście były
Było sporo wystawców, kupujących mało p. Mariusz był od ogrodówtraw, miał większość trawek po 10 zł. Miał miskanta variegatusa którego chciałam kupić, ale ledwo 3 źdźbła na krzyż... nie kupiłam, zawsze mogę znowu podjechać, a może w Skierniewicach za tydzień będą ładniejsze
Kupiłam za to sporego ML i Apache (te rozmnożę, bo do brzózek Doorenbos mi się przydadzą, do ogrodu brata również Podzieliłam je i już rosną
Żałuję że nie skusiłam się jednak na liriope, pani miała ogromną doniczkę z której kilka ładnych sadzonek bym zrobiła. Za 20 zł. Ale tego to już zupełnie nie miałabym gdzie posadzić...