Betysia plan do zrealizowania, ale nie w pojedynkę - musiałabym mieć ze 4 chłopa do pomocy, wykopać wszystko, wrzucić na podjazd (parkować przed bramą

; wynająć glebogryzarkę; rozplanować rabaty, zrobić nawadnianie i sadzić od początku, z nowym planem

Może???

A szpaler będę miała, jak tylko dokupimy działkę sąsiednią - dodatkowe 350m2 na parę drzewek-zachciewajek, szklarnię i warzywnik ( a w miejsce dotychczasowego warzywnika nowe nasadzenia)
Ula Limelighty wytrzymają! Mam w pełnym słońcu, no problem

Większość okazała się raczej pinky winky/ vanille fraise... limki do dokupienia, może jeszcze kliknę w tym roku??