Hej Karola widzę ,że sobota kinowa tak jak u mnie młodzi z M na Madagaskar 3 ja na zakupach na spokojnie .

Hej Agnieszko - Grupo! Twój nick mnie zawsze rozbraja, świetny jest!
Zapraszam częściej! Gałązki - dzięki, szkoda że kawałek drogi do Ciebie Olśniło mnie że może od Teściów wysępię, mają 30 arów głównie iglastych drzewek, może będą ciąć?
Stroików nie robię - raczej robię u Rodziców, ale to tylko gałązka, świeczka i kilka bombek, nic wielkiego

renatamama3 napisał(a)

Hej Karola widzę ,że sobota kinowa tak jak u mnie młodzi z M na Madagaskar 3 ja na zakupach na spokojnie .

Hej Renatko,
też rozważałam taką opcję, ale chciałam nowego Bonda obejrzeć; a z zakupów - za dużo ludzi jak dla mnie, nie lubię... kupuję głównie w internecie, sprzed komputera no i aktualnie chciejstw poza-ogrodniczych brak. Zawsze by się coś znalazło jakbym się poszwendała po sklepach, ale nie przepadam... dziki dzik się ze mnie zrobił, kto by pomyślał...

popcarol napisał(a)

Wsadziłam kulki Danica wzdłuż podjazdu:

Karola pokaż jak wyglądają teraz twoje kulki przy podjeździe. Czym je obsadziłaś? Nie mogę się doszukać w wątku aktualnych zdjęć.

Też o takich kulkach z Danici myślę i chcę je posadzić w pasie pod domem koło wjazdu.

Chyba u sąsiadki już rosną, dobrze pamiętam?

Aga dokładnie, rosną u sąsiadki
u mnie są bukszpany na razie, a czym je obsadzić nadal kombinuję...

Aktualnych fotek nie mam, tutaj z maja czy jakoś tak bieżącego roku - z fasolką pomiędzy bukszpanami

To pewnie dlatego nie mogłam ich znaleźć, bo przeleciałam watek i myślałam że przeoczyłam.

Nie sprawdziły się, że je oddałaś sąsiadce? Bo ja też myślę o kulkach z bukszpanowych ale tak sobie myślałam , że tujki są łatwiejsze w uprawie. A może się mylę?

Agato bukszpany bardziej problematyczne, ale jakoś bardziej szlachetne mi się wydają... Tujki Danica przygarnęła sąsiadka i dobrze im u niej
Tujki na pewno łatwiejsze w uprawie, grzyby ich nie atakują, mróz im nie straszny... ale... no właśnie
Stanęło na bukszpanach, będę je ciąć w kulki, a za parę lat może żywopłocik z nich będzie? Rosną co 50-60 cm, więc paru lat trzeba

Właśnie tych chorób bukszpanów się obawiam, nie wiem czy dałabym radę odpowiednio się nimi zajmować. Chociaż o zawijasku bukszpanowym marzę i kiedyś ... kiedyś... będę go mieć.