Dzisiejsze fotki - słonko wychodzi, 6 stopni na plusie - jak dla mnie taka może być cała zima
Wychodzimy z domu, w prawo, okrążamy go
Chryzantema przebarwiła się, Młodej bardziej się teraz podoba niż gdy była biała

Chyba ją wsadzę do gruntu, może przezimuje?
Kwitnące hakone, przebarwione przez zimno...
Brateczki - mini, samosiejki:
Ostatnie róże:
Resztki poziomek:
Przebarwione bergenie:
Resztki jeżówek i rudbekii - nie obcięłam bo podobają mi się zmrożone:
Przy tarasie zero kolorów - koniecznie muszę to zmienić; czas rozstać się z tymi w większości otrzymanymi, pierwszymi roślinami, od 5 lat jest tam przechowalnia i tylko wiosną mi się podoba, jak wszystko startuje...
Planuję tam żurawki - dużo żurawek, funkii, może trzmieliny na patyku - kulki, ze 3 szt? Na tle z cisa strzyżonego, który urośnie za wieki jakieś
Anabelle i Grandiflora z resztkami kwiatostanów, pod nimi dąbrówka rozłogowa: