Bożenko bolało jak nie wiem co, jasne że od siedzenia przed kompem, bo od czego innego... nie, siedzenie w domu mnie nie dołuje, mam non-stop kontakt z przeróżnymi ludźmi nie tylko z pracy, tyle że telefoniczny. Ma teraz w domu, w zimie pracuje na miejscu i nie jeździ do Wawy zbyt często - jesienią miał duży projekt, dlatego go często nie było. Czuję się dobrze, ale wtorkowej wizyty nie odwołuję, badania i rtg zrobię, bo to na 99% od kręgosłupa było. Dobrze że bolało 24h i przeszło... ale czemu bolało?
Elu - nie mogę się doczekać wiosny i wyjazdu Do lekarza idę. Ciekawe czy coś powie... ale badania zrobię, ponad rok nie robiłam. Ula - właśnie teraz, przynajmniej kolejek nie ma, bo ludzie myślą o Świętach
Kasia - nie ukrywam że liczę na lekki mróz i śnieg, mimo wszystko... w Święta jedziemy w góry, chcemy pojeździć trochę na nartach, byłoby super gdyby była odpowiednia ku temu pogoda...
Cisa przeniosę, chociaż one odporne na mróz są (tak mi się wydaje chociaż
pozdrawiam!
ja w piątek wybieram się na narty i co tu dużo mówić, liczę na śnieg
cisy są odporne, ale w doniczkach może przemarznąć bryła korzeniowa
W górach śnieg jeszcze jest - mam nadzieję... jedziemy do Murzasichla, zawsze to Tatry...
Cisa przeniosę jutro pod płot - betonowy, róg przy garażu, tam zimuje parę innych doniczek.. mam nadzieję przetrwa, jeszcze za niego nie zapłaciłam - znajomej babce ze szkółki ulicę dalej..
Agnieszko - teraz na plusie, może jeszcze dziurę wykopię Ewo - to też biorę pod uwagę... moja Babcia miała na to operację kręgosłupa... żeby (prywatnie!) zrobić rtg kręgosłupa, trzeba mieć skierowanie w tym kraju! Jutro idę do lekarza i mam nadzieję da mi wszystkie niezbędne papierki...