Aniu, bardzo pozytywna z ciebie dziewczyna. Ja znam zdrowych ludzi, którzy ciągle narzekają. No i kreatywna, ciągle coś wymyślasz. Napisz o filmie Rower, ja jestem kinomanka, kiedyś chodziłam trzy razy do kina, teraz chodzę na ciekawe pozycje. Ostatni raz w kinie. byłam latem z wnuczkiem
Aniu, ja zakwas traktuję jako dodatek i "dosmaczacz" Ja mam dużą rodzinę i wszyscy lubią barszcz więc robię więcej. Można wziąć litrowy słoik i tyle buraków ile się w nim zmieści i zalać do pełna wodą.
Kisi się w zależności od temperatury, W lecie około tygodnia juz jest dobry, a tak jak teraz dłużej - dlatego już nastawiłam
Zresztą możesz zrobić więcej i po około 2 tygodniach zleć sam płyn i wstawić do lodówki. Spokojnie postoi kilka tygodni.
Aniu, Aldonko, Bożenko, iść koniecznie na "Mój rower" !
Wspaniale pokazane relacje międzypokoleniowe, śliczna muzyka i pejzaże, fajne teksty i zwroty akcji co powoduje, że widownia momentami ociera łzy albo wybucha śmiechem.
Film podobał się nie tylko mnie, ale chyba całej widowni, bo jeszcze przy końcowych napisach nikt nie drgnął z miejsca. Tyle mojej recenzji, a Wy idźcie i dajcie znać, czy Wam się też podobało ...
Witaj Jolu.
Jestem posiadaczką tego rarytasu. Od razu jak kupowaliśmy drzewka owocowe, to wiedziałam, ze muszę ją mieć. W tym roku miała nawet cztery owoce. Niestety wszystkie opadły. Mam nadzieje, ze w przyszłym roku juz bedzie lepiej i coś dla nas zostanie.
Ja uielbiam konferencje więc kilka ich posadziłam w ogrodzie ale już zacząl się proces odwrotny tzn wykopywania z dwóch powodów : po pierwsze mam słabą ziemię i nawet dawanie nawozu nie zapewniało plonu , po drugie stale mi chorowały na jakieś rdze przenoszone z jałowców, więc u mnie niestety nie bedą rosły, będe kupowac, a kupuje naprawde duże ilosci bo bardzo je lubimy.
Bogdziu, mój sąsiad wyciął wszystkie jałowce jak się dowiedział o tej rdzy. Strasznie jego działeczka przez to posmutniała, ale i tak nie wiadomo czy uratuje grusze ?
Ja mam inną odmianę, ale też ciągle ja coś atakuje. Nadaje się głównie do przetworów.