barbara_kraj...
17:07, 30 cze 2013
Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
U mnie miłość do roślin późno się obudziła, bo w dzieciństwie, choć na łonie przyrody się wychowywałam, za bardzo nie lubiłam plewienia i kontaktu ze skorkami, gąsienicami
Kwiaty zawsze sprawiały na mnie nieodparty urok - do dziś sentymentem darzę goździki pierzaste i grudnika. A najbardziej podobało mi się siedzenie na drzewie i zrywanie owoców wprost do ust

Kwiaty zawsze sprawiały na mnie nieodparty urok - do dziś sentymentem darzę goździki pierzaste i grudnika. A najbardziej podobało mi się siedzenie na drzewie i zrywanie owoców wprost do ust
