hanka_andrus napisał(a)

Tak, choróbsko sobie towarzystwo znalazło i teraz trzyma się mocno. Ale Jola im da bobu, bobinek,
witaminek i będzie ok.
Do ogrodu nie możesz, to wstawię co nieco ode mnie.

Haniu, to że do ogrodu nie mogę to jeszcze jeden mój ból

To jak we trzy się skrzykniecie to choróbska pójdą precz! czego tobie Jolu i Bogdzi i Celince z całego serca życzę

jotka napisał(a)

Bogdziu, we trzy to już niezłą koalicję stworzymy

Bo takich dwóch, jak nas trzech, to nie ma ani jednego

Jolu tuliskam. Jedż na dzialkę poleżakować i powdychać cudownego powietrza

Marzena2007 napisał(a)

Jolu tuliskam. Jedż na dzialkę poleżakować i powdychać cudownego powietrza

Taki mam plan, bo kontrola u lekarza wypadła nie najgorzej

Super, że kontrola wypadła nie najgorzej Jolu pamiętaj tylko poleżakować i oddychać pełną piersią Pozdrawiam

Jolu to wspaniala wiadomosc Sciskam mocno i ciesze sie razem z Toba Usiadz sobie na laweczce i podziwiaj swoj uroczy zakatek ...i pomysl o nas ze tak niedawno i my tam bylismy i spedzilismy cudowne chwile Buziam bawarkowo

O ,to niezła wiadomość! Zdrowie w jakiej takiej stabilizacji. Tak odwiedziny ogrodowe najbardziej wskazane! Zwołaj dziewczyny do pomocy ,to i Markowi będzie lżej i weselej. Pogody na weekend życzę!

O ,to niezła wiadomość! Zdrowie w jakiej takiej stabilizacji. Tak odwiedziny ogrodowe najbardziej wskazane! Zwołaj dziewczyny do pomocy ,to i Markowi będzie lżej i weselej. Pogody na weekend życzę!

Aniu, Kasiu, Haniu, pooddychałam, ale nie za długo bo szmerów w oskrzelach co prawda już, nie mam, ale antybiotyk do niedzieli jeszcze łykam. Muszę być zdrowa bo w poniedziałek w planie znowu szpital ...

Wy już pokazujecie pierwsze oznaki jesieni, a ja u siebie zastałam zimo...wity



I smutno mi się zrobiło bo białe kule anabelki ktoś sobie uciął pewnie na suszki