Dziewczyny ależ pouczające dyskusje!
Jestem za grabami. Pięknie wyglądają splątane bezlistne zimą. A jesienią!? Danusia mówiła o grabach, że trochę cierpią na słońcu pełnym (i moje na razie cierpią). Miejsce na ognisko w zimie nie musi być tak wysłonięte? Gabriela, a podoba Ci się ten żywopłot z buka czerwonego (Stone House)? Mówisz, że bukszpany mogą wymarznąć?
Mam jakąś straszną awersję do żywotników wszelakich i nie mogę się przełamać .... . Kilkanaście razy podchodziłam do kupienia kulek żywotnikowych, tzn. tego żywotnika co ma pokrój kulki i .... nic.

Ponieważ masz angielski ogród, więc nie przejmuj się nakładem pracy!

A jak o przesadzaniu mowa to zapytam, czy lawendę można teraz podzielić i przesadzić?

Ewa, wiem doskonale, i nawet widziałam, że w ogrodach angielskich żadnych jałowców,świerków, itp iglaków w ogóle nie ma. Tuje się zdarzają, żywopłoty są cisowe, grabowe, bukowe, bukszpanowe. Ale Anglicy nie żyją na dalekiej mroźnej północy jak my (wiem, wiem że przesadzam) i mają zielono przez większą część roku, temperatura nie spada poniżej 10 stopni. Bukszpany, które rosną u mnie nieosłonięte po zimie nie wyglądają najlepiej. Mój żywopłot ma być w pełnym słońcu, zatem grabowy by cierpiał. Tak naprawdę waham się pomiędzy cisami a żywotnikami, miałyby być strzyżone tak jak na tym zdjęciu rabaty by Gertruda Jekyll.
Miejsce na ognisko u mnie powinno być osłonięte, bo wiatry porywiste z zachodu wieją i właśnie ten żywopłot to miejsce ma zasłaniać.
Żywotniki w kształcie kulki są fajne, mam odmianę Danica w równych odstępach na tej dużej półokrągłej rabacie, i jeszcze kilka innych na rabacie iglakowej od frontu. Mam też dwa żywopłoty, klasycznie ze szmaragdów i odmiany Columna, po obu bokach ogrodu. Są banalne, ale dobrze osłaniają i są żywozielone, nie chorują, dlatego rozumiem miłość narodu do nich.

Ewa napisał(a)

A jak o przesadzaniu mowa to zapytam, czy lawendę można teraz podzielić i przesadzić?

Można, teraz prawie wszystkie byliny można sadzić, oprócz tych co kwitną, albo zaraz będą kwitły.

Chociaż w zasadzie, lawenda do krzewinka, nie bylina, po prawdzie.

dzięki

Ewa napisał(a)

A jak o przesadzaniu mowa to zapytam, czy lawendę można teraz podzielić i przesadzić?

Lawendy się nie dzieli, ale sadzonki pędowe możesz zrobić w ukorzeniacz i do ziemi

Gabrielo, dzięki za informacje. Zrobię jeszcze jedno podejście do Danici, bo ona mnie intryguje, po prostu!
A fakt, warunki środowiskowe i klimatyczne należy uwzględniać. Gabrielo, no cudny ten Twój ogród!

A może żywopłot z derenia białego elegantissima lub innego. Nawet jak na zimę opadnie będziesz miała ażur z pięknych płomiennych pędów i efekt dużego żywopłotu będzie szybciej niż każdego innego.

Żywopłot, w którym są między innymi derenie różne, w tym jadalny już mam. Jest na końcu ogrodu, wzdłuż dłuższego boku, widać go na zdjęciach - zwłaszcza na tym alejkowym - to żywopłot swobodny z różnych krzewów - głogu, kaliny, dzikiej róży, leszczyny, forsycji, krzewuszki, żylistka. Moim zdaniem taki z samego derenia, nawet strzyżony za mało angielski jest, a mnie chodzi o efekt jak najbardziej zbliżony do tego z ogrodu angielskiego. Myślę że najlepszy byłby cis, ale rośnie latami, a żywotnik - czy po paru latach cięcia, nie wyłysieje?