Trafiłam do Ciebie w poszukiwaniu jaśminu gwiazdkowego
Ale piękny i wielki okaz
Pamiętam z wakacji ten powalający zapach.
Próbowałam ukorzenić odciętą gałązkę ale bez powodzenia.
Chciałabym go kupić, nawet sprawdzałam w internecie.
Czytałam, że sprzedawcy nie zawsze sprzedają ten gatunek i można kupić zamiast gwiazdkowego azjatycki.
Czy Twój zimuje w gruncie?
A może zrobiłabyś mi sadzonkę, pokryję koszty wysyłki
Pozdrawiam