U nas tak wiało ostatnimi czasy że tuje poczyściły się same, ich suszone galazki przekeciały na kilka metrów.

Bo tak sobie pomyślałam że po co mi to. Kiedyś to opadnie, wiatr pomoże a to co spadnie się rozłoży to po co to robić .

To w sumie taka ściółka z tego zamiast kory, co? .

U mnie też słabo rosną powojniki, a szkoda bo to fajne rośliny.

Aga, ja nie czyszczę . Nigdy nie czyściłem i dopiero tu dowiedziałam sue, ze dziewczyny czyszczą .

Ja to kiedyś wręcz wlazłam w thuje z odkurzaczem przemysłowym i je tak z tych suchości wyczyściłam.

Ja też nie czyszczę. Nie mam czasu/ nie chce mi się .

Może dlatego nie czyszczę, bo u mnie wieje

U mnie też wiatr otrzepuje ten susz
Ale jak tnę boki żywopłotu,to ten susz też się jeszcze pokazuje i straszy,więc muszę go usunąć

No niby tak, ale te sucholce zakwaszają glebę, no a ja nie wszędzie mam kwasolubne rośliny. A poza tym mnie one drażnią, jak jest ich dużo na rabatach, mimo, że nie jestem ogrodową pedantką, ogólnie mam taki ogrodowy bałagan, to te sucholce mnie drażnią