Aga, dojrzaly, umyty banan (posiadający skórkę w brązowe kropki lub nawet całkowicie brązową) pokrojony w talarki daje niesamowitego kopa różom.

Kiedyś w programie ogrodniczym widziałam ten sposób podkarmiania kwiatów (róż, hibiskusow...), jak i warzyw wymagających zwiększonej ilości potasu. Rosły, jak na przysłowiowych drożdżach.

Parokrotnie wypróbwałam ten sposób u siebie. Nawet największy zdechlak powstawał na nogi i dawał większego czadu niż pozostałe rośliny.

A zapomniane banany jakoś się u mnie w kuchni, od czasu do czasu, znajdują. Żal mi je wyrzucać na kompost (bo często takie słodkie kapcie są już niezjadliwe), więc wyszukuję w ogrodzie najsłabsze osobniki i je podkarmiam.

Zaręczam, że ten sposób działa!

Możesz też zrobić, jak proponuje Anda.

Dziewczyny, a z tym bananem to już teraz trzeba działać czy jeszcze można zaczekać?

Zaczekaj, niech ruszą liście.

No właściwie to już ruszyły .

Nowa12 napisał(a)

A ta róża chyba będzie do wycięcia. I chyba będę za nią płakać bo bardzo ją lubiłam a teraz jest niedostępna. Była ciągle masakrowana przez młodych grających w piłkę i chyba nie dała rady. Ciągle musiałam wycinać jej wyłamane przez piłkę pędy.

Jak ją lubisz to daj jej szanse, u mnie gorsze bidy się ogarniały.moze jakoś dodatkowo osłonić ją od strony "boiska " choćby jakiś większy kamień położyć przed nią ?

Judith napisał(a)

Dziewczyny, a z tym bananem to już teraz trzeba działać czy jeszcze można zaczekać?

Możesz już teraz, bo zanim sie przerobią to już będzie pełnia wiosny Tym bardziej, skoro już ruszyły.
Cały banan, na dodatek brązowy jak pisze Muszelka, szybko sie przerobi bo jest słodki, a mikroorganizmy na cukrze pracują szybciej

Ale pokroić banany w talarki i co dalej?

Jaka wysoka ta róża rośnie? Spraw jej może obelisk jak do pnących, tylko odpowiednio wysoki do jej wzrostu.
U mnie za "bramką" rosną lawendy więc znam ten ból :/

Banana nigdy nie stosowałam az do ubiegłej jesieni kiedy to sadziłam moje róże MW (Ela z Ptasiego gaju tak mi doradziła ) Zobaczymy jaka moc maja skórki Pod każda różę dałam po prawie całej obranej z jednego Teraz tylko obornikiem posypię- u mnie już wszystkie róże startują.
tez dałabym szansę tej róży. Ja bym ją ścięła na maxa i powycinałabym wszystkie najgrubsze ( najstarsze) łodygi

nyna76 napisał(a)

Ale pokroić banany w talarki i co dalej?

No właśnie, wykopać dołek i wcisnąć obok korzenia, czy plasterki porozkładać na wierzchu? (u mnie to drugie nie przejdzie, psy mi zjedzą )

Edit:już doczytałam na poprzedniej stronie