Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogrodowy pamiętnik

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój ogrodowy pamiętnik

Nowa12 20:53, 21 maj 2023


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Anda napisał(a)
Pięknie soczyście u Ciebie. Dereń ma cudne kwiaty.

Do mojej kocimiętki koty nie przychodzą, ale ja mam Walkers Low i siewki jego.


Dereń na wiosnę robi robotę no i długo kwitnie. Wszystko w nim lubię nawet pokrój i te jego jakby zwinięte liście .
Czyli może zależy od kota albo odmiany .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Nowa12 20:54, 21 maj 2023


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Basieksp napisał(a)
Śliczne kwiaty ma ten dereń


Też je lubię .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Nowa12 20:57, 21 maj 2023


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Martka napisał(a)
Aga, klimatyczne wieczorne obrazki, szaleństwo kolorów azalii i dereniowe, piękne szałwie, a kocimiętki mnie także dopiero niedawno zwabiły, na jesień posadziłam i teraz biegam na podziwy. U mnie kwitnienie mocno opóźnione, bodziszki jeszcze ani myślą.


To ja myślałam że jestem ostatnia w zakupieniu kocimiętki . Na fotkach netowych wydawały mi się takie mało wyraziste. A jednak nie. Ja też jestem na etapie podziwiania. Całe życie człowiek się uczy i nadal głupi .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Magara 23:48, 21 maj 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6687
Nowa12 napisał(a)


Popryskałam wczoraj. Ale widzę, że jeszcze są. Może za słabo.

A ja nie bo mnie dyskusja u Martki zastanowiła. Muszę na spokojnie jeszcze raz poczytać i przemyśleć...
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Nowa12 06:46, 22 maj 2023


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Magara napisał(a)

A ja nie bo mnie dyskusja u Martki zastanowiła. Muszę na spokojnie jeszcze raz poczytać i przemyśleć...


Emulpar nie jest chemią jeśli to masz na myśli . To jest ekologiczny preparat.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
An_na 06:59, 22 maj 2023


Dołączył: 16 lip 2022
Posty: 1545
Nowa12 napisał(a)


To ja myślałam że jestem ostatnia w zakupieniu kocimiętki . Na fotkach netowych wydawały mi się takie mało wyraziste. A jednak nie. Ja też jestem na etapie podziwiania. Całe życie człowiek się uczy i nadal głupi .


Jeszcze ja się ostałam bez kocimiętki, póki co
Przez Twoje zdjęcia będę ją mieć
Albo dzięki Twoim zdjęciom

Bałam się jej ze względu na koty, bo i tak mi przychodzą cudze, niekastrowany kocury i leją gdzie popadnie... Wrrr
Ale.... czytałam, że odmianowa kocimiętka tak mocno nie działa na sierściuchy.

Edit: mrówki i mszyce też nam
____________________
Ania**Ania na Żuławach
Anda 07:36, 22 maj 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33506
Nowa12 napisał(a)


Emulpar nie jest chemią jeśli to masz na myśli . To jest ekologiczny preparat.


Jest na bazie oleju. Nie pozwala owadom oddychać, wszystkim owadom, nie tylko mszycy. Jeśli biedronki i inne pożyteczne są w pobliżu lub ich dzieci to one tez giną. Plusem na pewno jest to, że jeśli ptaki skuszą się na tak potraktowane owady, to im to nie zaszkodzi.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Nowa12 08:26, 22 maj 2023


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Anda napisał(a)


Jest na bazie oleju. Nie pozwala owadom oddychać, wszystkim owadom, nie tylko mszycy. Jeśli biedronki i inne pożyteczne są w pobliżu lub ich dzieci to one tez giną. Plusem na pewno jest to, że jeśli ptaki skuszą się na tak potraktowane owady, to im to nie zaszkodzi.


Po to są takie preparaty żeby nie używać chemii więc to chyba dobrze .
Biedronki jakoś nie kwapią się u mnie do jedzenia mszyc. A mam tak oblepioną młodą różę mszycami że czas najwyższy jej pomóc.
Żeby wszyscy używali tak mało różnych środków ochrony roślin jak ja to byłoby bardzo ekologicznie na świecie .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Nowa12 08:30, 22 maj 2023


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
An_na napisał(a)


Jeszcze ja się ostałam bez kocimiętki, póki co
Przez Twoje zdjęcia będę ją mieć
Albo dzięki Twoim zdjęciom

Bałam się jej ze względu na koty, bo i tak mi przychodzą cudze, niekastrowany kocury i leją gdzie popadnie... Wrrr
Ale.... czytałam, że odmianowa kocimiętka tak mocno nie działa na sierściuchy.

Edit: mrówki i mszyce też nam


No to nie fajnie masz z tymi czworonożnymi gośćmi. Ale myślę że posiadanie kocimiętki chyba nie pogorszy sytuacji .
Mrówek mam co roku zatrzęsienie. I włażą mu do domu.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Anda 08:39, 22 maj 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33506
Nowa12 napisał(a)


Po to są takie preparaty żeby nie używać chemii więc to chyba dobrze .
Biedronki jakoś nie kwapią się u mnie do jedzenia mszyc. A mam tak oblepioną młodą różę mszycami że czas najwyższy jej pomóc.
Żeby wszyscy używali tak mało różnych środków ochrony roślin jak ja to byłoby bardzo ekologicznie na świecie .


Kciuk do góry
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies