Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogrodowy pamiętnik

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój ogrodowy pamiętnik

Aurelllia 20:56, 23 mar 2019


Dołączył: 07 lut 2017
Posty: 6092
Oj Agatko wiem co to znaczy przesadzac hortki bukietowe i dobrze, że jednak nie przesadziłaś Po dwóch latach to karpa jest taka duża i cięzka, że masakra.....
Ja dzisiaj też trochę poprzesadzałam derenia elegantissima w inne miejsce i budleję w inne
Fajnie działasz a ile ziemi dobrej dowieźli
____________________
Aurelia Ogrodowe kreacje, Wizytówka
Magleska 21:35, 23 mar 2019


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18481
Teris ogrodowy u mnie tez roślinki za długo w jednym miejscu nie mogą być

tam będziesz sadzić te nowe pomarańczowe róże i lawendę ? jeśli tak ,to super połączenie kolorystycznie

i łapki mnie też bolą

____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Nowa12 21:43, 23 mar 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Aurelllia napisał(a)
Oj Agatko wiem co to znaczy przesadzac hortki bukietowe i dobrze, że jednak nie przesadziłaś Po dwóch latach to karpa jest taka duża i cięzka, że masakra.....
Ja dzisiaj też trochę poprzesadzałam derenia elegantissima w inne miejsce i budleję w inne
Fajnie działasz a ile ziemi dobrej dowieźli


Jednym słowem hortki trzeba sadzić w docelowych miejscach .
A derenie dało się bez problemu przesadzić? Bo one też spore rosną.
Każda ziemia jest lepsza niż nasza .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Nowa12 21:49, 23 mar 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Magleska napisał(a)
Teris ogrodowy u mnie tez roślinki za długo w jednym miejscu nie mogą być

tam będziesz sadzić te nowe pomarańczowe róże i lawendę ? jeśli tak ,to super połączenie kolorystycznie

i łapki mnie też bolą



Zmiany, zmiany, zmiany to się jedynie nie zmienia .
Dokładnie, w tym miejscu posadzę zakupione róże i lawendy.
Dołki pod róże już wykopane . Może jutro jak nikt nie będzie widział to je posadzę .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
gogo 22:16, 23 mar 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Ale popędziłaś z wątkiem podczas mojej nieobecności
Ale nadgoniłam
Nieźle działałaś z poszerzeniem rabat i przesadzaniem roślin, będzie pięknie.
Dobrze, że dach naprawiony
A, czy zanim rośliny nie zasłonią Cię przed wścibskimi ludźmi, nie dałabyś na siatkę maty.
Może nie jest to szczyt urody, ale skuteczny.
I nie musiałabyś chować się przy pracach w niedzielę i robieniu zdjęć
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Nowa12 23:24, 23 mar 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
gogo napisał(a)
Ale popędziłaś z wątkiem podczas mojej nieobecności
Ale nadgoniłam
Nieźle działałaś z poszerzeniem rabat i przesadzaniem roślin, będzie pięknie.
Dobrze, że dach naprawiony
A, czy zanim rośliny nie zasłonią Cię przed wścibskimi ludźmi, nie dałabyś na siatkę maty.
Może nie jest to szczyt urody, ale skuteczny.
I nie musiałabyś chować się przy pracach w niedzielę i robieniu zdjęć


Witaj Grażynko po Twojej długiej nieobecności. Muszę przyznać, że brakowało mi Twoich nocnych wpisów .
Zieloną matę na siatce mieliśmy przez całą zimę i zwlekamy z jej ściągnięciem .
Tak jak napisałaś piękna ona nie jest ale zdecydowanie lepiej i swobodniej nam się pracuje. Ściągnę ją żeby nie razić sąsiadów ale dopiero wtedy jak już skończymy przetasowania na rabatach, porządki i posadzę powojniki.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Renii 23:39, 23 mar 2019


Dołączył: 19 cze 2017
Posty: 1258
Sporo zrobiłaś. Jeżeli w ogóle zrezygnowałaś z przesadzadzania hortensji bukieetowej to ok, ale jeśli przełożyłaś na później to niedobrze. Zrób to teraz. Ja przesadziłam tydzień temu 3 hortki dwuletnie, więc wiem jak to jest
____________________
Japoński ogród Reni i Matiego
Nowa12 23:49, 23 mar 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Renii napisał(a)
Sporo zrobiłaś. Jeżeli w ogóle zrezygnowałaś z przesadzadzania hortensji bukieetowej to ok, ale jeśli przełożyłaś na później to niedobrze. Zrób to teraz. Ja przesadziłam tydzień temu 3 hortki dwuletnie, więc wiem jak to jest


No właśnie z Vanille Fraise mam problem. Bo podoba mi się ale to jej pokładanie a zwłaszcza po deszczu to dramat . Generalnie chciałam ja odsunąć od klona palmowego i wiąza Geishy bo zobaczyłam jak ona się panoszy . Cała rabata jej . Ale jak zobaczyłam jej korzenie prawie grubości małego palca to mi się odechciało ją ruszać. Najchętniej wymieniłabym ją miejscami z Pinky Winky, która jednak bardziej mi się podoba.
No cóż, chyba zostawię ją jeszcze na ten sezon, raz kozie śmierć . A potem zdecyduję.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
anabuko1 08:01, 24 mar 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23558
Ja kupowałam 1 Vanille Fraise a mam 3.
Inne pomyłki.
Fakt trochę się pokłada.
To ją już wcześniej trochę podwiązuję.
Pinky Winky miała i mi nie wiadomo czemu padła.Muszę ją kupić.

____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Nowa12 10:01, 24 mar 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
anabuko1 napisał(a)
Ja kupowałam 1 Vanille Fraise a mam 3.
Inne pomyłki.
Fakt trochę się pokłada.
To ją już wcześniej trochę podwiązuję.
Pinky Winky miała i mi nie wiadomo czemu padła.Muszę ją kupić.



Myślałam żeby kupić jej jakąś obręcz ale nie wiem czy pędy nie będą się łamać więc przywiązywałam je tylko do bambusów.
Pinky Winky jest bardziej delikatna ale też mniejsza. Do mnie bardziej przemawia .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies