Agatko, dzięki za nazwę azalii, na wysokość mogłaby być, ale jest za szeroka.
Powtórzę za Monią, ależ u Pani pięknie
U mnie nie ma tylu ślimaków, nie mam nic ogryzione.
Ale mrówki mam, ale przeważnie pod kamieniami i tam mogą sobie mieszkać
A dobrym sposobem na mrówki są fusy z kawy.
Czasem wolę ogród nocą niż za dnia bo oświetlenie daje fajny klimat. I przyjemnie jest wieczorami posiedzieć.
Ale ma pewnie też wady bo zwabia owady. Nawet rymuje się .
Na razie jakoś specjalnie nie zauważyłam takiego problemu ale pewnie trzeba się z tym liczyć.
U mnie świeci się od zmroku do 22.
Kule też mi się podobają. W ogóle kuliste kształty prezentują się dobrze w ogrodzie . Może być wszystko przeze mnie. Biorę to na klatę .
Trzmielinę kupiłam od razu dużą więc teraz muszę ją często ciachać żeby okiełznać.
Ja sypię na ślimaki i mszyce bo przynajmniej jest efekt. Nie pryskam na choroby grzybowe bo rzadko widzę poprawę. Lepinox Plus zapamiętam chociaż liczę, że ćma mnie nie odwiedzi .
Oświetlenie w ogrodzie to ważny aspekt, często pomoc jamy przy zakładaniu ogrodu przez amatorów takich jak ja. Głównie ze względu na finanse. Dopiero teraz, jak już wydatków trochę mniej to zaczęłam myśleć o światełkach ogrodowych
Trzmielina cudna, moje rosną już trzeci sezon i jeszcze daleko im do Twoich. Nie widziałam takich dużych egzemplarzy w szkółkach.
U nas oświetlenie nie wyszło drogo bo eMek je robił sam. Tylko to co wymagało elektryka zrobił elektryk. Ale ciągnięcie peszli, kabli, podłączenie reflektorów itp. to już samemu. Reflektorki, żarówki też kupowaliśmy dość tanie. Teraz to oświetlenie wystarczy ciągnąć pod kolejne rabaty.
A mąż wyjątkowo lubi takie elektryczne prace .
Trzmielinie idzie już 4 rok. Fajna była bo spora korona na grubej nożce .