Moj eMek był prawie załamany ale dał się namówić . Mam nadzieję, że dobrze znosi cięcie jak inne graby. W całym ogrodnictwie najbardziej ekstrawagancki kolorystycznie był ten grab i jeszcze błotnia leśna.
Kalina Kilimamdżaro za parę lat będzie najjaśniejszym akcentem w Twoim ogrodzie. Co prawda nie ma pokroju pagodowego tylko stożkowy, ale za to nadrobi to pięknym kwitnieniem i jeszcze piękniejszym przebarwieniem liści jesienią. Kaliny wraz z berberysami o tej porze roku zawsze wyglądają zjawiskowo. Graby też śliczne nabyłaś.
Pozdrawiam.
Dzięki, że napisałeś mi o kalinie. Bo mam ją od zeszłego roku i jeszcze nie mam wyrobionego zdania o niej . Kwitła już fajnie, owoców nie miałam bo pourywałam kwiaty po przekwitnięciu a teraz zaczyna się ładnie przebarwiać. Nie daje mi tylko spokoju czemu gałęzie w większości ma na jedną stronę i czy to się zmieni .
O grabach muszę poczytać a zwłaszcza o cięciu bo chciałabym go jakoś fajnie poprowadzić cięciem a nie znam się na tym jeszcze. U mnie będzie póki co soliterem .
No właśnie to jest ten zonk że nie ma informacji o nim. Tyle, że nowość z 2014 roku i przetłumaczyłam tę francuską stronkę, żeby się więcej o nim dowiedzieć.
Na etykiecie piszę Carpinus betulus Orange Retz cov. Czy to cov coś znaczy?