Co roku jest pokusa, żeby chociaż jedną śliwę wyciąć ale trochę odstrasza mnie ta robota przy tym. No i już się do nich przyzwyczailiśmy. I do śliwek .
Żwirowe kawałki faktycznie są kanciaste a reszta na okrągło .
Pokazywałam wczoraj rysunek eMkowi z myślą, że się załamie, że robota go czeka ale jemu się spodobało ku mojemu zaskoczeniu.
Tak naprawdę w realu trzeba będzie sprawdzić jak ta górna rabata wyjdzie i co mi się tam zmieści .
Musi być przejazd po skarpie bo śmigamy z taczkami, kosiarką itp.
Musiałabym też urwać rabatę przed domkiem narzędziowym bo musimy mieć swobodne wejście do domku narzędziowego a drzwi są usytuowane po prawej stronie.
Fajne znajdujesz te inspiracje pinterestowe. EMek chce schody z kostki albo z bloków schodowych z tarasu na dół skarpy pomiędzy dwoma śliwami ale to też jeszcze nic pewnego.