Byłam dzisiaj sprawdzić co zostało z tego piękna bo w nocy była taka burza i tak lało przez kilka godzin, że bałam się zasnąć. Dobrze, że żadnej rzeki nie mamy w pobliżu.
Napełniło mi 2 kastry 80 litrowe prawie do pełna i to nie z rynien tylko podstawione pod dach domku narzędziowego.