Sylwia, czytam, że zainteresowała Cię parocja . Ja kupiłam ją w ub. roku, po odwiedzinach u Ani - Kwartet. Zobacz tutaj - ja u nich kupowałam. A przebarwia się rzeczywiście cudnie

Ja mieszkam prze lesie więc często słyszę szczególnie w weekendy strzały Niedaleko ode mnie swój obszar łowiecki ma jedno z ministerstw wrrr
Zastanawiam się często nad tym, ze wśród myśliwych prawie nie ma kobiet hmmm...

Parocję kupiłam jesienią ale przebarwiła się u mnie na żółto a nie na czerwono chlip, chlip

Odradzam. W ubiegłym sezonie wyciepałam z zapłocia. Plusem jest miododajność, a minusem późny start po zimie, bardzo szeroki pokrój, nieciekawy wygląd, brak jesiennych przebarwień. Liście podobne do akacji, opadają całymi gałązkami.

A kwitła u Ciebie? Jak wyglada takie kwitnienie, rzeczywiście jak na fotkach reklamowych?
Myślałam na duży ogród o niej albo w okolice lasku dla pszczół bardziej.

U Irenki rośnie indygowiec Kiriłowa i ten rzeczywiście wygląda ozdobnie.

Mój w młodości wyglądał tak post z 15 czerwca 2016

https://www.ogrodowisko.pl/forum/search?page=3&q=indygowiec&search_in=posts

Potem zrobił się okrutnie rozlazły. Zajmował z 5 metrów na szerokość.

Ostatnio widziałam w necie filmik gdzie polowały w dużej mierze kobiety
Zniesmaczyło mnie to
Którą odmianę parrocji masz?

Kurcze no podoba mi się i ten Irenki i Twój
Twój się rozłaził rozłogami korzeniowymi?, czy gałęzie tak poziomo puszczał, że tyle miejsca zajął?