Ula te punkciki ciemnozielone wzdłuż słupków po prawej to moje tuje wzdłuż ogrodzenia, wyższe ode mnie w tej chwili

Paliki wymienione, na szmate nie patrzeć bo ładna nie jest , mam nadzieje liliowce i hosty skutecznie w sezonie zasłonią, musi trzymać ziemie, nim ja złapią korzeniami

Bażanty złapać i mieć u siebie, fajnie byłoby
Budleje juz mozna ciąć

Ale czad fotka z przeszłości - 6 lat i taka róznica - wklej fotkę obok tej w stanie obecnym - będzie widać jak iglaki u Ciebie śmigają! Szok normalnie!
O może to ujęcie

Na ta szmatę dobrze by było duże kamienie dać - jak w tym dużym suchym strumieniu

Nie da rady Kasiu bo powódź zabiera wszystko co tam położone, kamyki też zabrała, a do tego jest tak stromo, że wszystko zjeżdża Dlatego posadzone hosty i liliowce by liśćmi zasłaniały w sezonie, jak się rozrosną to swą rolę spełnią. Brałam pod uwagę irgę bo by szybko zakryła, ale irga zatrzyma cały syf jaki woda niesie w trakcie powodzi i będzie jeszcze gorzej wyglądało bo go nie będzie jak posprzątać, takie rozwiązanie wydaje nam się najbardziej praktyczne, szmata musi ziemię trzymać nim rośliny utrzymają korzeniami.

Barwinek jest dobry na szmatę - u mnie rósł na niej, dąbrówka też. Woda cichy żywioł ale niezwykle silny niestety.

Piękne porównania, budujące Jeszce tylko 4 lata i będę miała dorodny ogród