O, jak fajnie, że tyle nowych zdjęć u Ciebie! I zawsze widzę jakiś nowy zakątek, albo mam sklerozę, albo naprawdę macie tak duży ogród i tak urozmaicony, że nie ogarniam

I fajne te dekoracje! Miło tak pochodzić u Was, bo u siebie chadzam tylko w łikendy.
Jeszcze momencik i wszystko wybuchnie zielenią, prawda? Tylko odrobiny ciepła brakuje...