Łączki podziwiam

No widze że w robię nieźle wody było, aż takie mieliście oberwanie chmury? Łąki śliczne, one chyba co roku inne.

A tak z ciekawości - jak wyglada pielęgnacja takich łąk?

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ładnie się wpisaliście w krajobraz ze swoim ogrodem. Bardzo lubiłam kiedyś przez Sandomierz do Krakowa jeździć Czapla ciekawie ukierunkowuje wzrok, dobre dla niej miejsce.
Łąki podziwiam, zwłaszcza za różnorodność. Dosiewasz rośliny, np. chabry, czy same się utrzymują?

Łąki wyglądają przepięknie

Nikita napisał(a)

Odwiedzam ……………… i swój ślad zostawiam.
Jak tu kolorowo. Piękne widoki Sylwia!
Łąki rewelacyjne !!!!!
Pozdrawiam

Dawno Cie nie byłoDziękujęPracuje nad tymi łąkami stale, coś w tej na górze dosadzam, dosiewam, ale przez te suche wiosny nie wiele chce rosnąć....gdyby tak wszystko co posiałam powychodziło.....ech marzenie

Katkak napisał(a)

Czyżbym widziała nową pticę w łące? czapla jakaś?

Kasieńka to zakup z perypetiami zeszłoroczny Najpierw Beatka mi na prośbę kupiła, potem Ania przywiozła, a potem musiała jeszcze raz z Beatką się zobaczyć by pieniążki ode mnie przekazać, a potem jeszcze sąsiad musiał nogę i wzmocnienie przyspawać żeby było jak w ziemie wbić Zastąpiła boćka w łące bo bociek z jednej strony już dziurawy

Kasya napisał(a)

Łączki podziwiam

Jak się podobają to miło

kasiek napisał(a)

No widze że w robię nieźle wody było, aż takie mieliście oberwanie chmury? Łąki śliczne, one chyba co roku inne.

W rowie jeszcze nie było bardzo wysoko, ale w przepuście u sąsiadów już tak bo dalej rowy nie wykoszone i spiętrza wodę
Łąki co roku inne, ale i w sezonie wiele razy się zmieniają kwitnienia

AgaCzek napisał(a)

A tak z ciekawości - jak wyglada pielęgnacja takich łąk?

To zależy od tego jaka w nich roślinność My tylko raz w roku jesienią kosimy bo wcześniej bażanty gniazdują i nam jaj szkoda i siano potem zbieramy do spalenia. A w tym sezonie to nie wiem czy będziemy kosić czy na zimę nie zostawimy i dopiero w styczniu-lutym skosimy i zostawimy pokosy. Kusi mnie sprawdzić jak się wtedy rośliny zachowają i ile powschodzi, byłoby więcej wilgoci wiosna bo mniejsze parowanie...