Bardzo chcieliśmy by się dużo działo i ogród był ciekawy by się nam szybko nie nudził, zamierzony efekt udało się chyba osiągnąć.
Z obserwacji na własnym ogrodzie nie ma sezonu do sezonu podobnego i nastawianie się, że coś zakwitnie wtedy kiedy jest zaplanowane jest błędem. Od wielu czynników to zależne ten sezon nie podobny do żadnego poprzedniego i zestawienia roślin będą zupełnie inne niż w roku ubiegłym mimo, że rośliny nie były przesadzane, terminy kwitnień są inne Np. naparstnice zakwitają o 4 tygodnie później niż dwa lata temu. Piwonie też spóźnione.