Sylwia zdradź jak siejesz naparstnice, ja od dwóch lat sypie i sypie te nasionka i jakieś smętne sztuki rosną. Nie wiem czy za gęsto mam na tych rabatach, czy coś je zjada?
Już się zastanawiam czy w tym roku nie posiać do doniczek i potem sadzić w rabaty.
Ja mam wzruszoną ziemię i po prostu posypane nasiona na to, nie zasypuję ziemią nasion, przy podlewaniu one same się płytko zamulają to wystarczy, chętnie wschodzą w piasku, drobnym żwirku i trocinachI najlepiej siać teraz w lipcu, tak się same wysiewają
Całe bogactwo kolorowych różności przepełnia Twój niesamowicie piękny ogród...
Spacer po nim, to wielka niekończąca się przyjemność... Możesz być niezwykle dumna, ze swojego nietuzinkowego dzieła, a ja jestem również dumna, że maleńka cząsteczka moich roślinek znalazła miejsce w tym wyjątkowym miejscu...Pozdrawiam z upalnego Wybrzeża... U nas sucho, nie spadła nawet kropla deszczu...
Masz Sylwuś tych róż multum, ta młoda pani rewelacyjna, jakby tak kwitła i kwitła to byłby szał, chociaż wszystkie inne też cudne, pięknie... 2 tygodnie odpuściłam forum, bo co innego na głowie było i teraz doczytałam o zalaniu, myśleliśmy z eMusiem o Was jak te burze zapowiadali, niestety w tej chwili na pogodę nie ma mocnych, u nas codziennie przechodzą jakieś burze z piorunami, czasami to strach się bać... a duszno tak, że nie wychodzę a jak chłodniej się zrobi to komary zaczęły roszady... pozdrawiamy
To jest nie do wiary, że gdzieś w Polsce nie padało, u nas na południu straszne powodzie pozabierały ludziom dobytek całego życia Ta nasza powódź to pikuś na razie w stosunku co tu się dzieje.....a wcale nie ma być lepiej
Monia to oktropnie trudny sezon dla ogrodników, ale i dla zwykłych ludzi bardzo trudny rok, wirus, kwarantanny, obawa o zdrowie, życie, a teraz powodzie, burze, gradobicia, a na świecie nie lepiej I na lepiej na razie widoków nie ma
Wszystko wskazuje na to , ze w lasku po Pani Młodej będzie następczyni kwitnienia, Francuzeczka - ślicznotka i cudownie pachnąca
Juzia u mnie sie penstemony sieją, ale nie w takich ilościach jak naparstnice, co roku jest siewka lub dwie nowe w ogrodzie, czasem ciut więcej Nie wiem czy Ci chodzi o Ascot czy o Leonardo