Hihi, ja ząb w widłach wygięłam . Mąż stwierdził, że różne firmy produkcyjne powinny się o mnie bić, bo jak ja nie ukręcę, nie wyrwę albo nie wygnę, to dopiero wtedy można stwierdzić, że produkt nie do zdarcia
Ula jak zaczęłaś o tych wzorach na pisankach to nie wiem czemu tak mi się przypomniało, ale mam gorset góralski przecież w domu, taki dziecięcy po mnie ze wstążkami......tylko manekina, ani wieszaka odpowiedniego brak by go wyeksponować, do tego wianuszek jak do sypania kwiatów i byłoby świetnie....
Wiesz, że by chętnie wpadała częściej, ale tak zabiegana jestem ostatnio, że ledwo swój wątek obsługuje.
Na szybko sprawozdanie z dzisiejszych łowów, bo w robocie jestem. Pojechałam prosto z giełdy.
Kupiłam bratki W trzech kolorach, choć wszyscy sprzedają takie wielopaki w jednym kolorze. Nie chcieli się zgodzić na miks kolorów, ale użyłam mocnego argumentu, że będą w Mai w ogrodzie pokazywane I jak się przekonasz to mam donicę pod okienko na bratki. Do miotełki pasuje
Mam też kilka suchych bukiecików I coś jeszcze, ale to niespodzianka
Mogę łóżko wypożyczyć : ) Jak się odrobicie to zrobicie swoje.
Może jutro przed pracą z rana bym podjechała ? Czy jeszcze za wcześnie ?
Sylwia te narzędzie to mi tam za nic nie siedzą. Wiem, że tylko na czas nagrań, ale ni jak tam one pasują. Psują wszystko. Jeszcze o nich pogadamy