eda
22:59, 02 gru 2020
Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13690
super naprawdę za łąkę będę trzymać kciuki( i za resztę okazów też )bo moja mnie wykończyła tyle nasion posiałam i wiesz tera gdy przekopałam wyciągałam siewki ...szkodaa ale za dużo zielska mi w tym wychodziło nie dawałam rady siało się na potęgę wyrywałam paluszkami bo szkoda mi było reszty kwiatów żeby nie naderwać ..ale nadal jestem zwolennikiem bo bardzo mi się te łąki podobają ale ale jak wejdą chwasty to masakra ;(
Przyjęło się na pewno początek sezonu był trudny zimno i później bez deszczu i tak myślę dlatego u mnie takie wszystko mikre było najlepiej wyszły szarłaty takie cudne wąsy miały haa i już padły przy pierwszym zimnie dlatego musiałam wyrwać i wyrwałam wszystko tylko traki zostały i lwie paszcze