Ale łatwo nie było nawet złapaliśmy na siebie Focha
i dopiero jak ciśnienie zeszło to sie ispekt zaczął rozwijać ale trochę inaczej
Em z Fochem
Ja w tym czasie do towarzystwa z Fochem oplewiłam cały rów
a jak mi rowu brakło obrobiłam tą rabatę
w trakcie
i po
i gdyby nie to, ze miałam kolejne w kolejce to pewnie machałabym te kanty
a tak to sprżatnełam też tą przy warzywniku
i tą w podwórku
tu niestety okazało się, żę jakieś gryzonie wyjadły korzenie moim irysom syberyjskim