To Emuś by odbierał bo do pracy i tak jeździ, ja w domu siedzę na tyłku od roku

Śliwowiśni czas i czar



lilaki za moment, oby nie zmarzły bo przymrozki idą...

Do godziny 15 lało potem przestało przed 20 słonko błysło.... ciekawe jak będzie jutro...

Brzeziniak rośnie w oczach. Żonkile w nim fajnie wyglądają.
Pogoda nas nie rozpieszcza, to prawda. Ale wokół coraz bardziej zielono i to cieszy.
Ja się pospieszyłam i jak byłam w ogrodniczym kupiłam parę roślinek na balkon. Teraz co wieczór przykrywam włókniną, a do skrzynek posadzę pewnie jak przymrozki miną. Chyba wyjątkowo ciepły i słoneczny dzień tak na mnie wpłynął, a dziś znów zimno, deszczowo i buro.

Głowa do góry
Pogoda może nie nastraja zbyt pozytywnie, ale budzące się do życia roślinki już tak.
A Ty masz przepiękny ogród

U nas dziś spadł grad, a w Warszawie nawet śnieg.

No oby, raz pamietam ze nie zakwitły przez duzy mróz w maju, teraz na szczęście paki jeszcze małe

No tez slonko w dzień ale niestety zimno i w nocy mróz

Pieknie masz, Sylwia! Sześcioletnie jagody kamczackie... no to chwilę jeszcze musze poczekać nie siałam rzodkiewki w igloo, błąd! Może w weekend

pozdrawiam Cię!