Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ranczo Szmaragdowa Dolina II

Ranczo Szmaragdowa Dolina II

sylwia_slomc... 11:15, 16 cze 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86073
Basieksp napisał(a)

Ja zbieram same płatki ( dużo, daję do makutry, dodaje cukru też sporo i ucieram na taką papkę lub cukier różany, w zależności ile cukru. Wkładam do słoiczków po przecierach pomidorowych i trzymam w lodówce lub chłodnej piwnicy, cukier konserwuje. Potem jak chcę do ciasta lub pączków to trochę dodaję do marmolady, dżemu lub konfitur, zapach i smak obłędny
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 11:16, 16 cze 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86073
galgAsia napisał(a)
Sylwia... Znowu... Boszszsz, nie wiem, jak Wy to wszystko znosicie i się podnosicie... To naprawdę ponad ludzkie siły...
Ściskam Cię i trzymam kciuki, żebyście mieli choć trochę oddechu od tych kataklizmów...

Marzenie nasze by choć na parę lat odpuściło....
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
eVka 11:23, 16 cze 2021


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Sylwia, wczoraj Kasia-Oliwka mi powiedziała, że u Ciebie znów tragedia... Przybiegłam zobaczyć (ostatnio mam mało czasu na forum) i ręce mi opadły. Strasznie mi przykro... A Ty mimo takich strat, zmartwień, przysłałaś mi paczkę z paprociami z Twojego ogrodu. Dziewczyno o złotym sercu!!!
Trzymam kciuki za ubezpieczenie, może weź jakiegoś speca od ubezpieczeń, żeby wyciągnął Ci jak najwyższą kwotę?
____________________
Bogdzia 12:05, 16 cze 2021


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Co kilka dni zaglądam do Ciebie ale napisac nic nie potrafiłam bo serce się kroi jak sie to ogląda a co dopiero Wy musicie czuc, ale jedno jest w tym wszystkim dobre a nawet wspaniałe , masz M który we wszystkim Cię wspiera i przy Nim żaden kataklizm nie da sobie z Wami rady. Chłopcy tez pomagają a to więcej warte nawet niż najpiękniejszy ogród i calkowity brak zmartwień. Jestem pewna że z taką Rodziną wracają siły i chęci do walki. Buziaki Sylwia , głowa do góry, wygrałas najwazniejszy los.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Waclaw 13:18, 16 cze 2021


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
sylwia_slomczewska napisał(a)

Oj do odrodzenia to mu bardzo daleko, ale ponownie musimy poskładać jak rozsypane klocki czy posklejać jak stłuczone szkło, człowiek ma świadomość, że może się stłuc od nowa i że już nigdy równie mocne nie będzie, ale usiłuje.
Zamówiliśmy koparkę do pomocy, nie wiem jak się uda manewrować nią, sajgon [pewnie będzie jeszcze większy, ale musimy od nowa teren uformować....na jak długo nie wiem....może na tydzień, a może na 10 lat.....

Lubię w Was ten hart ducha
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
sylwia_slomc... 13:48, 16 cze 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86073
effka napisał(a)
Sylwia, wczoraj Kasia-Oliwka mi powiedziała, że u Ciebie znów tragedia... Przybiegłam zobaczyć (ostatnio mam mało czasu na forum) i ręce mi opadły. Strasznie mi przykro... A Ty mimo takich strat, zmartwień, przysłałaś mi paczkę z paprociami z Twojego ogrodu. Dziewczyno o złotym sercu!!!
Trzymam kciuki za ubezpieczenie, może weź jakiegoś speca od ubezpieczeń, żeby wyciągnął Ci jak najwyższą kwotę?

Paprocie ukopałam tuż przed powodzią, jak poszerzaliśmy ścieżkę, stały w wiadrze i grad strzaskał, a potem nie było się jak do nich dostać przez muł żeby zabrać, ale przyjmą się na pewno i już w przyszłym roku urodę pokażą. Obiecane miałaś
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 13:55, 16 cze 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86073
Bogdzia napisał(a)
Co kilka dni zaglądam do Ciebie ale napisac nic nie potrafiłam bo serce się kroi jak sie to ogląda a co dopiero Wy musicie czuc, ale jedno jest w tym wszystkim dobre a nawet wspaniałe , masz M który we wszystkim Cię wspiera i przy Nim żaden kataklizm nie da sobie z Wami rady. Chłopcy tez pomagają a to więcej warte nawet niż najpiękniejszy ogród i calkowity brak zmartwień. Jestem pewna że z taką Rodziną wracają siły i chęci do walki. Buziaki Sylwia , głowa do góry, wygrałas najwazniejszy los.

Bożenko rozpłakałam się ze wzruszenia, że do mnie zaglądasz i piszesz mimo, że zdrowie nie pozwala. Kochana... Ty wiesz jak wygląda ogród po gradobiciu, pamiętam rok w którym u Was było i jak było. Teraz borykacie się z suszą, a my z powodziami, niesprawiedliwie los dzieli. Gdyby podlewało po równo obie byłybyśmy zadowolone. A tak to Ty wypatrujesz deszczu, a ja drżę gdy idzie....
Ściskam mocno

A nie jeszcze skoro Jesteś zapytam czym zakwasić teraz po tym zmuleniu rodkom ziemię bo mi całą kwasowość zabrało i żółkną z dnia na dzień bardziej, potrzebuję coś co zadziała migusiem, masz pomysł? Bo myślałam lać wypłukaną wodę z torfu, ale nie wiem czy to wystarczy...?
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 13:56, 16 cze 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86073
Waclaw napisał(a)

Lubię w Was ten hart ducha

Wacław coraz mniej Go w nas zostaje....
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Magleska 15:10, 16 cze 2021


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Sylwuś .....

mogę w sobotę ....więc ,czekam na Twój telefon ....

Buziaki i ściskam mocno
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Bogdzia 16:05, 16 cze 2021


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
sylwia_slomczewska napisał(a)

Bożenko rozpłakałam się ze wzruszenia, że do mnie zaglądasz i piszesz mimo, że zdrowie nie pozwala. Kochana... Ty wiesz jak wygląda ogród po gradobiciu, pamiętam rok w którym u Was było i jak było. Teraz borykacie się z suszą, a my z powodziami, niesprawiedliwie los dzieli. Gdyby podlewało po równo obie byłybyśmy zadowolone. A tak to Ty wypatrujesz deszczu, a ja drżę gdy idzie....
Ściskam mocno

A nie jeszcze skoro Jesteś zapytam czym zakwasić teraz po tym zmuleniu rodkom ziemię bo mi całą kwasowość zabrało i żółkną z dnia na dzień bardziej, potrzebuję coś co zadziała migusiem, masz pomysł? Bo myślałam lać wypłukaną wodę z torfu, ale nie wiem czy to wystarczy...?


Sylwia mój ogród ucierpiał od gradu 6 czerwca 2017r a Twój chyba też szóstego czy siódmego czerwca w tym roku,tak wiec niemal w tym samym czasie , powtarzalnosc podobna jak z Ogrodnikami którzy przymrażaja w róznych miejscach ale w tym samym czasie.Masz rację gdyby nas równo obdzieliło obie byśmy były zadowolone. Rodki odchorują takie zalanie bo one nie lubią braku dostępu powietrza do korzeni a tu pewnie woda stała a może i mułu naniosło. Jeśli jest muł jak najszybciej trzeba go zdjąc i spłukac i chwilę dac im odpocząc po tym katakliźmie a potem będzie można podlac wodą z torfu tak jak chciałas ale najpierw zapewnij dostęp powietrza do korzeni, chwilowo nie zalewaj chyba żeby bardzo sucho miały.Pamiętasz że jesteś Dzielną Dziewczyną?????
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies